Dzisiaj we włoskim miasteczku L’Aquila, zniszczonym niemal całkowicie przez trzęsienie ziemi na początku kwietnia, rozpocznie się szczyt największych gospodarczych potęg świata.
Już wiadomo, że atmosfera będzie nerwowa z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze w L’Aquili nadal trzęsie się ziemia. Wczoraj zanotowano tam wstrząsy o sile 4,1 stopnia w skali Richtera. Po drugie jednym z głównych tematów ma być przyszłość dolara jako głównej światowej waluty rezerwowej. Ten temat został wywołany przez zaproszonych do dyskusji o kondycji globalnej gospodarki członków grupy 20 największych krajów rozwijających się.
Już przed rozpoczęciem obrad Rosja i Indie poinformowały, że ich zdaniem światowa gospodarka jest zbyt uzależniona od dolara, i zaapelowały o zmiany w zarządzaniu światowymi rezerwami walutowymi. – System dolarowy, tak samo jak i utrzymywanie rezerw zarówno w dolarach, jak i w euro, okazał się niedoskonały – powiedział prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew w wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera”. I po raz kolejny zaapelował o wprowadzenie nowej waluty rezerwowej. – Na razie jednak wobec dolara nie ma alternatywy, więc dobrze byłoby stworzyć „regionalne waluty rezerwowe” – mówił Miedwiediew.
Zdaniem rosyjskiego prezydenta na dłuższą metę warto byłoby stworzyć walutę zapasową na wzór SDR, czyli pieniądza, w którym rozlicza się Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Kurs SDR oparty jest na koszyku walut. – Nie możemy stać się zakładnikami sytuacji gospodarczej jednego kraju, jak to jest dzisiaj w przypadku Stanów Zjednoczonych – powiedział Miedwiediew.
Z kolei Suresh Tendulkar, doradca premiera Indii Manmohana Sigha, nie ukrywał, że naciska na rząd, aby zróżnicować skład wynoszących 264,6 mld dol. rezerw walutowych. Podobne wypowiedzi od wielu miesięcy słychać z Pekinu, chociaż wczoraj wiceminister finansów Chin He Yafei zapewniał, że dolar to bardzo dobra waluta (Chińczycy są drugim po Japonii nabywcą rządowych obligacji amerykańskich). Tyle że w chińskim handlu zagranicznym coraz więcej transakcji zawieranych jest już w juanach.