Chodzi o to, że duzi gracze traktują często firmy z poszczególnych branż jednakowo, bez wdawania się w szczegóły kondycji pojedynczych spółek. Zdaniem Pawła Burzyńskiego, analityka z DM BZ WBK, przy okazji niedawnej przeceny sektora chemicznego związanej z wynikami kwartalnymi inwestorzy sprzedawali akcje wszystkich spółek, które do niego należą, niezależnie od indywidualnej sytuacji firm. – Nikt nie patrzył na to, że oczyszczone kwartalne wyniki Synthosa były jednymi z najlepszych w dotychczasowej historii tej spółki – mówi analityk. Półroczny zysk netto zakładów spadł wprawdzie o 9,5 proc., do 77,5 mln zł, ale już zysk przed opodatkowaniem wzrósł o ponad 8 proc. i sięgnął 99,3 mln zł. – Ponadto około 1 mld zł na rachunku musi budzić szacunek – dodaje Burzyński.