Amerykanie chcą chronić giełdę przed załamaniami

Regulator rynku papierów wartościowych rozważa wprowadzenie nowych ograniczeń, które zapobiegłyby gwałtownym spadkom notowań

Publikacja: 10.05.2010 03:27

Amerykanie chcą chronić giełdę przed załamaniami

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

– Takie zabezpieczenia funkcjonują na całym świecie, także w Polsce – mówi „Rz” Grzegorz Zalewski, analityk Domu Maklerskiego BOŚ. – Nie mają one za zadanie ograniczania handlu jako takiego, ale zabezpieczanie przed różnymi nieprzewidzianymi sytuacjami, jak chociażby ludzki błąd czy samonapędzające się transakcje. W ten sposób ograniczy się ryzyko gwałtownych spadków – dodaje.

Komisja Bezpieczeństwa i Giełd zamierza wprowadzić – jak mówi agencji Reuters anonimowe źródło – ograniczenia handlu akcjami spółek, które w określonym czasie traciły określony procent swej wartości na skutek obniżki notowań ich akcji. Inne źródło dodaje, że takich barier, zakładających czasowe wyłączenie z handlu, miałoby zostać wprowadzonych więcej; trwają dyskusje, które byłyby najbezpieczniejsze tak dla przedsiębiorstw, jak i dla obrotu giełdowego. Szczegółów na razie nikt nie chce ujawnić.

Urzędnicy starają się ustalić przyczyny czwartkowej zapaści rynku akcji – w ciągu kilkunastu minut Dow Jones spadł wtedy o prawie tysiąc punktów. Był to największy spadek w trakcie sesji od 1987 r.

[wyimek]ok. 800 pkt spadł 6 maja w ciągu kilkunastu minut Dow Jones[/wyimek]

Dochodzenie koncentruje się na dokładnym sprawdzeniu wszystkich, którzy zgłaszali oferty kupna i sprzedaży akcji. Przeanalizowana zostanie także wielkość obrotu oraz pełna lista anulowanych transakcji.

Zdaniem Zalewskiego niesłusznie oskarża się w tym wypadku systemy komputerowe. – Wydaje się, że był to błąd człowieka – mówi analityk. – Część automatów bezpieczeństwa w obliczu tego, co się działo, wyłączyła się, co spowodowało zanik płynności. Zniknęły oferty i rynek się zawalił.

Komisja w poprzednich latach niejednokrotnie zachęcała nowojorską giełdę do tworzenia nowych platform obrotu papierami, które zapobiegałyby tworzeniu się monopolistycznych praktyk. Jednak w ubiegłym roku sama zaczęła wysyłać sygnały, które miały przestrzegać przed zbytnim rozdrobnieniem giełdowego handlu.

– Takie zabezpieczenia funkcjonują na całym świecie, także w Polsce – mówi „Rz” Grzegorz Zalewski, analityk Domu Maklerskiego BOŚ. – Nie mają one za zadanie ograniczania handlu jako takiego, ale zabezpieczanie przed różnymi nieprzewidzianymi sytuacjami, jak chociażby ludzki błąd czy samonapędzające się transakcje. W ten sposób ograniczy się ryzyko gwałtownych spadków – dodaje.

Komisja Bezpieczeństwa i Giełd zamierza wprowadzić – jak mówi agencji Reuters anonimowe źródło – ograniczenia handlu akcjami spółek, które w określonym czasie traciły określony procent swej wartości na skutek obniżki notowań ich akcji. Inne źródło dodaje, że takich barier, zakładających czasowe wyłączenie z handlu, miałoby zostać wprowadzonych więcej; trwają dyskusje, które byłyby najbezpieczniejsze tak dla przedsiębiorstw, jak i dla obrotu giełdowego. Szczegółów na razie nikt nie chce ujawnić.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy