Od 10 maja, zgodnie z decyzją banku centralnego, rosyjskie banki nie mogą już otwierać nowych punktów wymiany walut, a istniejące mają czas do 1 października, by przekształcić się w struktury bankowe - inaczej zostaną zamknięte.

Obecnie każdy kantor musi należeć do banku i przeprowadzać operacje wymiany w jego imieniu. Są więc banki, których działalność opiera się wyłącznie na kantorach i wymianie walut. I właśnie te instytucje bank centralny chce zlikwidować.

Zdaniem szefów Banku Rosji banki żyjące tylko w wymiany są często miejscem spekulacji kursowych oraz prania brudnych pieniędzy. W samej Moskwie i okolicach działa 615 punktów, które zajmują się tylko wymianą walut. Od października będzie ona możliwa tylko w siedzibach banków. Może to być problemem na dalekiej rosyjskiej prowincji.