Ogłaszane właśnie w wielu krajach programy cięć deficytów mają dać 300 mld euro oszczędności – wynika z wyliczeń „Rz”. Jutro będą o tych planach dyskutować w Brukseli europejscy przywódcy.
Wizja bankructwa Grecji wstrząsnęła Europą do tego stopnia, że oszczędzać postanowiły nawet kraje w niezłej kondycji finansowej. Do dziś plany cięć przedstawiła połowa państw UE. Polska jest największym pod względem liczby ludności krajem Unii, który nie ogłosił jeszcze takiego programu.
Najczęściej tnie się płace oraz etaty w państwowej administracji, a także wstrzymuje inwestycje. Choć pojawiły się też pomysły oszczędzania na armii (pracę w Bundeswehrze stracić ma 40 tys. ludzi) i ściągania pieniędzy z turystów (każdy, kto zatrzyma się na dłużej w Rzymie, zapłaci dodatkowo 10 euro).
Oszczędności będą z pewnością wyższe niż 300 mld euro, bo nie wszystkie rządy przedstawiły plany, jak ograniczyć deficyt. Z szacunków Komisji Europejskiej wynika zaś, że problem z deficytem finansów publicznych ma 24 na 27 członków Unii. Wczoraj Bruksela z tego powodu objęła procedurą karną kolejne kraje – Cypr, Danię i Finlandię.
[wyimek][srodtytul]300 mld euro[/srodtytul] chcą zaoszczędzić kraje Unii dzięki programom cięć w finansach publicznych[/wyimek]