Notowania producenta olejów i biopaliw skoczyły wczoraj o 8,8 proc., do 4,95 zł. W ciągu dnia kosztowały nawet ponad 5 zł; obroty sięgnęły 9 mln zł i były najwyższe od 12 czerwca 2009 r. Powodem spektakularnej zwyżki notowań jest informacja o zakupie akcji za ok. 0,4 mln zł przez osobę powiązaną ze spółką. – Zawsze takie transakcje insiderów pomagają, a w przypadku Elstar Oils ma to szczególne znaczenie. Ten sygnał wykorzystali zwłaszcza drobni inwestorzy – ocenia Robert Maj, analityk KBC Securities. Wskazuje, że ten rok jest fatalny dla spółki, jeśli chodzi o wyniki. Elstar Oils nie zawarł we wrześniu kontraktu na dostawę estrów metylowych dla PKN Orlen. W dodatku drogi rzepak wpływa na wyniki spółki.

– Elstar cieszy się szerokim zainteresowaniem inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych. Czwarty kwartał powinien być lepszy dla spółki niż trzeci, w którym Elstar pogłębił straty. W tym kwartale sytuacja powinna się ustabilizować, choć oczywiście cały rok spółka zakończy pod kreską – dodaje Maj.