Portugalia idzie w ślady Grecji i Irlandii?

Niemcy i Francja chcą, żeby Portugalia przyjęła międzynarodową pomoc finansową, by zapobiec rozprzestrzenianiu się kryzysu finansowego

Aktualizacja: 10.01.2011 04:26 Publikacja: 09.01.2011 19:43

Portugalia idzie w ślady Grecji i Irlandii?

Foto: Bloomberg

Jak podał w sobotę niemiecki magazyn "Der Spiegel", eksperci rządów obydwu krajów są zaniepokojeni tym, że – ich zdaniem – Lizbona wkrótce nie będzie już w stanie finansować swych długów "racjonalnie oprocentowanymi kredytami". Koszty, jakimi rynki finansowe obciążają pożyczki udzielane Portugalii, wzrosły znacznie pod koniec ubiegłego roku. Berlin i Paryż chcą też, by kraje strefy euro zobowiązały się do podjęcia wszelkich możliwych kroków w celu obrony wspólnej waluty. Portugalia postrzegana jest przez wielu ekonomistów jako peryferyjny kraj eurolandu, najbardziej obecnie narażony na wybuch finansowego kryzysu, który wcześniej dotknął już Grecji i Irlandii.

W ubiegłym tygodniu Portugalia sprzedała swoje obligacje warte 500 mln euro. Popyt był 2,6-krotnie wyższy. Lizbona planuje wyemitować w tym roku papiery warte ok. 20 mld euro.

Irlandia za dwa dni otrzyma pierwszą część unijnej pomocy – 5 mld euro. Pakiet pomocowy dla Irlandii ma wynieść 85 mld euro, w tym roku Dublin otrzyma w sumie 17,6 mld euro. Środki pochodzą z emisji obligacji organizowanej przez Europejski Mechanizm Stabilności Finansowej (EFSM).

Z unijnej pomocy korzysta też Grecja, której deficyt budżetowy w 2009 r wyniósł 15,6 mld euro. W ramach trzyletniego pakietu ratunkowego ma otrzymać w sumie 110 mld euro. Już otrzymała ok. 10,6 mld euro. Na ratunek Europie przyszli Chińczycy. Deklarują zakup części obligacji, jakie planuje w tym roku wyemitować Portugalia i Hiszpania.

Wicepremier Chin Li Keqiang podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Hiszpanii zapowiedział, że jego kraj jest gotowy kupić hiszpańskie obligacje o wartości około 6 mld euro i tym samym dalej finansować hiszpański dług publiczny. – Uważamy, że wspólnymi wysiłkami rządu i obywateli Hiszpania przezwycięży obecne trudności ekonomiczne i budżetowe – powiedział Li podczas wizyty w Madrycie. Wicepremier zapewnił, że Chiny nie zredukowały swego portfela, jeśli chodzi o hiszpańskie obligacje, a wręcz zwiększyły zakupy. – Kupimy więcej w zależności od warunków na rynku – zapowiedział Li. Między Chinami i Hiszpanią ma dojść do podpisania kontraktów i umów handlowych opiewających na ok. 5,6 mld euro.

Pod koniec grudnia parlament Hiszpanii zatwierdził budżet państwa na 2011 rok wprowadzający drastyczne środki oszczędnościowe w celu zredukowania deficytu finansów publicznych do 6 proc. PKB w 2011 roku. Plan cięć wydatków budżetowych wprowadziła też Grecja.

Jak podał w sobotę niemiecki magazyn "Der Spiegel", eksperci rządów obydwu krajów są zaniepokojeni tym, że – ich zdaniem – Lizbona wkrótce nie będzie już w stanie finansować swych długów "racjonalnie oprocentowanymi kredytami". Koszty, jakimi rynki finansowe obciążają pożyczki udzielane Portugalii, wzrosły znacznie pod koniec ubiegłego roku. Berlin i Paryż chcą też, by kraje strefy euro zobowiązały się do podjęcia wszelkich możliwych kroków w celu obrony wspólnej waluty. Portugalia postrzegana jest przez wielu ekonomistów jako peryferyjny kraj eurolandu, najbardziej obecnie narażony na wybuch finansowego kryzysu, który wcześniej dotknął już Grecji i Irlandii.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy