Agenci rozliczający transakcje kartowe protestują przeciw decyzji organizacji płatniczej MasterCard, wprowadzającej dodatkową opłatę od wszystkich transakcji bezgotówkowych. Obowiązuje ona od stycznia tego roku, wynosi 0,025 pkt. proc. i ma być naliczana od obrotów na kartach wszystkich organizacji płatniczych, nie tylko kart MasterCard.

Pozyskane w ten sposób środki mają być przeznaczone na sfinansowanie specjalnego funduszu, którego beneficjentami mogą być tylko banki, zaś wyłączność decyzji, co do podziału środków zastrzegł dla siebie MasterCard.

Komitet Agentów Rozliczeniowych, zrzeszający wszystkie największe firmy zajmujące się rozliczaniem tych transakcji nie kryje oburzenia i traktuje to jako próbę zwiększenia opłat na rzecz organizacji płatniczej.

- Decyzja MasterCard będzie miała bezpośrednie przełożenie na koszt obsługi kart w Polsce oraz pośrednio może przełożyć się na ceny dla konsumentów. Agenci rozliczeniowi nie są w stanie wziąć na siebie kosztu dodatkowej opłaty, dlatego zmuszeni będą przenieść ją na firmy akceptujące płatności kartowe. Te z kolei mogą uwzględnić ten dodatkowy koszt w kalkulacji swoich cen dla odbiorców końcowych - ostrzega Komitet zrzeszający agentów rozliczeniowych.

W rozesłanym liście protestacyjnym podkreśla również, że decyzja MasterCard może mieć bardzo negatywny wpływ na dalszy rozwój płatności bezgotówkowych.