Mobiusowi Egipt niestraszny

Przyjmujemy długoterminową perspektywę. Gdy trwa paniczna wyprzedaż akcji, rozglądamy się za naprawdę atrakcyjnymi wycenami - mówi Mark Mobius

Publikacja: 09.02.2011 14:07

Mark Mobius

Mark Mobius

Foto: Bloomberg

Niepokoje społeczne na Bliskim Wschodzie to jeden z powodów odpływu kapitału z rynków wschodzących na rzecz dojrzałych. Nie zrażają jednak Marka Mobiusa, weterana „młodych” giełd. Według niego nieuniknione zmiany polityczne w Egipcie i Tunezji stanowią inwestycyjną okazję.

– Przyjmujemy bardziej długoterminową perspektywę. W takim środowisku rozważamy zakupy akcji. Gdy trwa ich paniczna wyprzedaż, rozglądamy się za naprawdę atrakcyjnymi, niskimi cenami – powiedział znany zarządzający portalowi Marketwatch.

Inwestorzy wycofują kapitał z funduszy akcji rynków wschodzących od początku roku. W tygodniu zakończonym 2 lutego podjęli netto 7 mld USD (19,9 mld zł), najwięcej od trzech lat – wynika z danych EPFR Global. W tym czasie chętnie powierzali pieniądze funduszom akcji rynków dojrzałych. Saldo wpłat i umorzeń w takich podmiotach sięgnęło 6,6 mld USD. Od początku roku napłynęło do nich netto 33,4 mld USD.

Oznacza to, że inwestorzy nie tracą apetytu na ryzykowne aktywa, tylko starają się omijać młode rynki. Powszechnie interpretuje się to jako wyraz ich obaw o konsekwencje rosnącej inflacji w gospodarkach rozwijających się rewolty w Egipcie i innych państwach Bliskiego Wschodu.

Zdaniem Mobiusa, prezesa towarzystwa funduszy Templeton, reakcja inwestorów jest czysto emocjonalna, nie poparta ekonomicznym namysłem. – Takie incydenty mijają – powiedział.

Jak przypomniał, wiosną ub.r. zamieszki skłoniły inwestorów do wycofania kapitału z Tajlandii. Faktycznie, poskutkowały one 11-proc. korektą na tamtejszej giełzie, ale od ich zakończenia do końca roku główny indeks giełdy w Bangkoku skoczył o 43 proc. – Pozostanie na tym rynku bardzo nam się opłaciło – zadeklarował.

- Do takich krótkoterminowych ruchów podchodzimy ze spokojem, przyjmując długoterminową perspektywę – zdradził Mobius. – A z takiej perspektywy na Egipt nie można patrzeć inaczej, niż optymistycznie – dodał.

Wśród czynników przemawiających na rzecz szybkiego rozwoju Egiptu Mobius wymienił znakomitą pozycję geopolityczną, nadchodzące reformy oraz młodą i wykształconą populację.

Jednym z najbardziej atrakcyjnych rynków wschodzących w oczach zarządzającego Templetona jest też Brazylia. Jest nie tylko bogata w surowce – zarówno rolne, jak i mineralne – ale też kwitnący rynek wewnętrzny.

Niepokoje społeczne na Bliskim Wschodzie to jeden z powodów odpływu kapitału z rynków wschodzących na rzecz dojrzałych. Nie zrażają jednak Marka Mobiusa, weterana „młodych” giełd. Według niego nieuniknione zmiany polityczne w Egipcie i Tunezji stanowią inwestycyjną okazję.

– Przyjmujemy bardziej długoterminową perspektywę. W takim środowisku rozważamy zakupy akcji. Gdy trwa ich paniczna wyprzedaż, rozglądamy się za naprawdę atrakcyjnymi, niskimi cenami – powiedział znany zarządzający portalowi Marketwatch.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy