Ostatnia sesja na Wall Street była kopią handlu na warszawskim parkiecie, czyli niskie otwarcie i przestój aż do ostatniej godziny ale bez hurraoptymizmu na zamknięciu. Dow Jones stracił -1 procent, S&P500 oddał -1,2 procent, a indeks spółek technologicznych -1,6 procent.
Przed otwarciem sesji na GPW inwestorzy poznali odczyt finalny PKB Niemiec za I kwartał oraz wartość eksportu i importu za ten okres. PKB wzrósł o 4,9 proc. r/r i 1,5 proc. k/k, przy prognozie 4,9 proc. r/r i 1,5 proc. k/k. Eksport wzrósł o 2,3 proc. przy prognozie wzrostu o 2,0 proc. a import wzrósł o 1,5 proc. przy prognozie wzrostu o 1,7 proc. Dane nie miały przełożenia na notowania na rynku akcji.
Wtorkowe zamknięcie rynków azjatyckich wypadło w okolicy ostatniego zamknięcia. Japoński Nikkei 225 zyskał 0,2 procent, a Hang Seng zniżkował o 0,1 procent.
Kontrakty na główne amerykańskie indeksy rozpoczęły sesję od symbolicznego wzrostu nieprzekraczającego 0,2 procent.
O godzinie 10:00 na rynek napłynie informacja o indeksie IFO w Niemczech za maj. Indeks zaufania w biznesie wyniósł ostatnio 110, a ankietowani analitycy spodziewają się odczytu na poziomie 109, zatem oczekują tylko symbolicznej korekty.