Przez ostatnie lata to Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych zabezpieczał rynek przed ryzykiem niewypłacalności jednego z banków czy domów maklerskich. Teraz zadanie związane z rozliczeniami transakcji i płatnościami za transakcje Krajowy Depozyt przekazuje do swojej spółki zależnej KDPW_ CCP, która rusza z kapitałem na poziomie 100 mln zł.

Będzie on wykorzystany, kiedy inne bufory bezpieczeństwa: indywidualne depozyty zabezpieczające, solidarny fundusz rozliczeniowy i wpłaty uczestników, nie wystarczą, aby pokryć zobowiązania niewypłacalnego brokera czy banku wobec innych banków i domów maklerskich, a tym samym zapewnić płynność na rynku. Faktycznie po 1 lipca stroną dla takich niewypłacalnych podmiotów będzie KDPW_CP. – W miarę rozwoju rynku i dodawania nowych usług kapitał będzie  adekwatnie podwyższany. Wykonane stress testy pokazały jednak, że ten poziom obecnie jest wystarczający – wyjaśnia Iwona Sroka, prezes KDPW.

100 mln zł wynosi kapitał spółki zależnej Krajowego Depozytu

Dodatkowo od lipca dominującą formą zabezpieczeń na rynku kasowym będą indywidualne depozyty zabezpieczające naliczane dla każdego uczestnika, a nie jak dotychczas – solidarny fundusz rozliczeniowy. – Broker czy bank mogą być pewni, że w razie kłopotów w pierwszej kolejności sięgniemy po środki uczestnika, który jest niewypłacalny – zaznacza Iwona Sroka.

Większość klientów nie powinna odczuć zmian, bo brokerzy nie zdecydowali się na przełożenie nowych zasad rozliczeń na system opłat. Ale KDPW_CCP zdecydował się na obniżenie opłat rozliczeniowych o około 30 proc. Dzięki temu pojawia się więc miejsce na obniżkę stawek domów maklerskich.