Wydawałoby się, że w dobie coraz powszechniejszych nie tylko komputerów, ale też tabletów czy smartfonów mało kto przywiązuje wagę do tak staromodnych przyborów jak ekskluzywne pióro. Korzystanie z niego jest kłopotliwe: nie tylko można pobrudzić ręce czy ubranie, ale trzeba jeszcze pamiętać o uzupełnianiu atramentu.
Nic bardziej błędnego. Rynek ma się dobrze i systematycznie rośnie. Firmy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klientów: można kupić specjalne pióra np. dla osób leworęcznych.
*
Sprzedaż produktów marek Parker i Waterman w tym roku notuje kilkuprocentowy wzrost. Prognozy zarówno na IV kwartał, jak i na rok 2012 są optymistyczne. – Klienci kupują coraz więcej produktów klasy średniej (powyżej 200 zł) i luksusowej (powyżej 800 zł) – mówi Ryszard Hadam z firmy Newell Rubbermaid Poland, do której należą dwie najpopularniejsze marki na rynku.
– Artykuły piśmiennicze w grupie Montblanc odpowiadają za ok. 40 proc. sprzedaży, w Polsce to 45 proc. Ta kategoria jest mniej dynamiczna niż choćby zegarki i biżuteria, ale w ostatnich pięciu latach wzrosła o 15 proc. – mówi Izabela Gałęza, dyrektor marketingu i sprzedaży Legic, przedstawiciela marki w Polsce.