Microsoft przed mobilnym wyzwaniem

Rok temu Microsoft wprowadzał z pompą na rynek swój nowy system mobilny Windows Phone. Miał on stanowić poważną konkurencję wobec Androida i iOS Apple'a. Dziś wiadomo, że tego zadnia Microsoftowi nie udało się zrealizować. Póki co... Niewykluczone, że na razie kulą u nogi jest niełatwe porozumienie z Nokią, na którego pełną konsumpcję Microsoft oszczędzał do tej pory siły i środki. Najbliższy rok będzie rozstrzygający o sukcesie lub porażce

Publikacja: 14.10.2011 08:03

Microsoft przed mobilnym wyzwaniem

Foto: ROL

Potwierdził to sam Steve Ballmer, szef Microsoftu podczas wrześniowego spotkania z analitykami finansowymi. Przyznał wówczas, że sytuacja Windows Phone nie przedstawia się dobrze, a partnerzy produkujący smartfony z tym systemem, sprzedają ich mniej niż można było oczekiwać. W efekcie prowadzi to do zmniejszenie udziałów rynkowych tego systemu.

Ballmer nie ujawnił ile smartfonów z Windows Phone sprzedało się na świecie. Zrobił to analityk Horace'a Dediu, który szacuje, że Microsoft sprzedał przez rok około 1,4 mln smartfonów z Windows Phone (na jego szacunki powołuje się m.in. serwis e-Week). To niewiele, gdy porównać np. z prognozą firmy analitycznej Digitimes Research, według której w całym 2011 roku sprzedanych zostanie w sumie 462 miliony smartfonów (60 proc. więcej niż w 2010 roku). Z tego sam Apple sprzeda 86,4 miliona sztuk iPhone'ów. Z iOS oczywiście...

Czy to znaczy, że Microsoft ostatecznie przegrał batalię na rynku mobilnych systemów operacyjnych? Na pewno nie uważa tak firma analityczna IDC, która prognozuje, że w 2015 roku Windows Phone wróci na drugą pozycję wśród mobilnych systemów operacyjnych. Ustępować będzie tylko Androidowi, ale wyprzedzi iOS. Za sobą miałby pozostawić także BlackBerry firmy RIM, która już dziś przeżywa duże kłopoty i traci rynek.

Spore nadzieje Microsoft wiąże z wprowadzaną obecnie aktualizacją sytemu mobilnego pod nazwą Mango. Przynosi ona szereg nowych funkcji i poprawek, m.in. swobodne przełączanie między wiadomościami tekstowymi i czatem na Facebooku, grupowanie znajomych, integrację z sieciami społecznościowymi. Wprowadzono też tryb oszczędzania baterii i wielozadaniowość.

Jednak zdecydowanie więcej Microsoft obiecuje sobie po porozumieniu z Nokią, największym producentem komórek na świecie. Finowie zawarli umowę z Microsoftem, na mocy której rezygnują z Symbiana decydując, że swe smartfony będą wyposażać w mobilny system Microsoftu. Co ważne dla Microsoftu, Windows Phone nie będzie w Nokii drugim wyborem i uzupełnieniem oferty, jak w przypadku HTC, czy Samsunga, ale podstawowym systemem. Pierwszy aparatem Nokii z mobilnymi okienkami ma być Nokia 800 znana wcześniej pod nazwą kodową Sea Ray. Model ten już ma być zaprezentowany podczas Nokia World 2011 w dniach 26-27 października.

Według Horace'a Dediu, to właśnie porozumienie z Nokią mogło być jedną z przyczyn słabych wyników jakie dzisiaj notuje Microsoft w segmencie mobilnych systemów operacyjnych. Dlaczego? Jak przekonuje Dediu Microsoft swych produktów nie adresuje bezpośrednio do klientów końcowych, ale jest zdany na współpracę z operatorami i producentami. Porozumienie z Nokią zakłada, że Micorosft na promocję systemu Windows Phone przeznaczy 1  miliard dolarów. Rok temu, gdy wprowadzał go na rynek, obiecał producentom wprowadzającym smartofony z Windows Phone, że wspomoże ich ze swej strony reklamowo budżetem 400 mln dolarów. Według Dediu Microsoft jednak najprawdopodobniej nie dotrzymał słowa, o czym świadczyć może wypowiedź LG o tym, że jest rozczarowane systemem Windows Phone.

Jak przypuszcza Dediu mogło to być spowodowane tym, że Microsoft już w tym czasie negocjował porozumienie z Nokią i wolał zachować pieniądze na później. Warto też dodać, że Andy Lees, szef działu mobilnego w Microsofcie pochwali się ostatnio, że Samsung i HTC obiecały zwiększyć swe budżety marketingowe na smartfony w Windows Phone. Czy to wszystko sprawi, że Microsoft zacznie szybko poprawiać swoją pozycję w segmencie mobilnych systemów operacyjnych?

Zdaniem Horace'a Dediu niekoniecznie. Zależność Microsoftu w tym segmencie od wielu innych partnerów powoduje, że wprowadzanie na rynek produktu przebiega dość wolno. To zaś sprawie, że przekaz marketingowy jest osłabiony, mimo wielkich budżetów. Jedno jest pewne , najbliższe 6-12 miesięcy pokażą czy Microsoft będzie się dalej liczył w konkurencji systemów mobilnych.

Potwierdził to sam Steve Ballmer, szef Microsoftu podczas wrześniowego spotkania z analitykami finansowymi. Przyznał wówczas, że sytuacja Windows Phone nie przedstawia się dobrze, a partnerzy produkujący smartfony z tym systemem, sprzedają ich mniej niż można było oczekiwać. W efekcie prowadzi to do zmniejszenie udziałów rynkowych tego systemu.

Ballmer nie ujawnił ile smartfonów z Windows Phone sprzedało się na świecie. Zrobił to analityk Horace'a Dediu, który szacuje, że Microsoft sprzedał przez rok około 1,4 mln smartfonów z Windows Phone (na jego szacunki powołuje się m.in. serwis e-Week). To niewiele, gdy porównać np. z prognozą firmy analitycznej Digitimes Research, według której w całym 2011 roku sprzedanych zostanie w sumie 462 miliony smartfonów (60 proc. więcej niż w 2010 roku). Z tego sam Apple sprzeda 86,4 miliona sztuk iPhone'ów. Z iOS oczywiście...

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy