W trzecim kwartale 2011 roku banki udzieliły 59,5 tys. kredytów hipotecznych na kwotę 12,8 mld zł, co oznacza spadek o ponad 4 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału – wynika z raportu AMRON, przygotowanego przez Związek Banków Polskich.
Wciąż utrzymuje się wysoki udział kredytów udzielanych w złotych. W trzecim kwartale stanowiły one ponad 78 proc. ogólnej wartości, kredyty w euro ponad 11 proc., a we franku ponad 9 proc.
Coraz więcej osób spłaca kredyty walutowe bezpośrednio we franku czy euro bez przeliczania na złote – wynika z ankiety „Rz".
W Raiffeisen Banku już 25 proc. klientów posiadających kredyty walutowe korzysta z opcji spłaty rat w walucie kredytu, a przed wejściem w życie tzw. ustawy antyspreadowej było to zaledwie 2 – 3 proc. W innych bankach ten odsetek jest niższy, ale i tak znacznie wzrósł. – Aktualnie kredyty spłacane bezpośrednio w walucie kredytu stanowią około 6 proc. wszystkich walutowych, podczas gdy tuż przed wejściem w życie ustawy antyspreadowej ich udział wynosił 2 proc. – mówi Agnieszka Nachyła, dyrektor Departamentu Marketingu Bankowości Hipotecznej Kredyt Banku. W Millennium ten odsetek wzrósł z 5 do 7 proc.
Jednocześnie spadł średni spread (różnica między kursem kupna i sprzedaży) w bankach. Przepisy, które obowiązują od września, umożliwiły kredytobiorcom zadłużonym w walucie obcej spłatę rat kredytowych bezpośrednio daną walutą zakupioną w dowolnym miejscu, np. w innym banku czy kantorze, bez dodatkowych opłat za aneks czy konto walutowe. – Po wejściu w życie nowych przepisów średni spread dla franków szwajcarskich w bankach spadł z 6,68 proc. do 6,34 proc. – mówi Jacek Kasperczyk, analityk porównywarki kredytowej Comperia.pl.