To mniej niż w 2010 r., kie­dy było to 2,38 mld zł. W grudniu resort finansów znalazł chętnych na ob­li­ga­cje za 220 mln zł. To jednak o po­nad po­ło­wę wię­cej niż rok te­mu, kie­dy sprze­da­ło pa­pie­ry o war­to­ści 146 mln zł i po­dob­nie jak mie­siąc wcze­śniej.

W grud­niu naj­więk­szą po­pu­lar­no­ścią wśród in­we­sto­rów cie­szy­ły się dwu­let­nie pa­pie­ry o sta­łym opro­cen­to­wa­niu 4,5 proc. Sta­no­wi­ły pra­wie 40 proc. wszyst­kich sprze­da­nych ob­li­ga­cji. Ich sprze­daż by­ła o 70 proc. wyższa niż w li­sto­pa­dzie.

W grud­niu re­sort fi­nan­sów sprze­dał po­nad­to czte­ro­let­nie ob­li­ga­cje o war­to­ści 40,2 mln zł (wo­bec 29 mln zł mie­siąc wcze­śniej). Niższa o 15 proc. niż w li­sto­pa­dzie (ale wyższa niż rok wcze­śniej) by­ła na­to­miast sprze­daż dzie­się­cio­let­nich ob­li­ga­cji eme­ry­tal­nych.

W stycz­niu mi­ni­ster­stwo na­dal ofe­ru­je in­we­sto­rom ob­li­ga­cje dwu­let­nie opro­cen­to­wa­ne w wy­so­ko­ści 4,5 proc. w ska­li ro­ku, trzy­let­nie o zmien­nej sto­pie opro­cen­to­wa­nia (4,65 proc. w pierw­szym okre­sie od­set­ko­wym), czte­ro­let­nie pa­pie­ry in­dek­so­wa­ne in­fla­cją (5 proc.) oraz dzie­się­cio­let­nie ob­li­ga­cje eme­ry­tal­ne (5,75 proc.).