Tendencja ta będzie się nasilać. Jak wynika ze światowego raportu ubezpieczeniowego 2012 przygotowanego przez Capgemini i Efma, branża ubezpieczeniowa będzie koncentrować się na sprawach wewnętrznych poprzez redukcję kosztów oraz usprawnianie procesów administracji polis. To efekt m.in. spadku rentowności w wyniku kryzysu.
– Nasycenie polskiego rynku ubezpieczeń majątkowych wymusi podniesienie sprawności operacyjnej i efektywności ubezpieczycieli. Należy oczekiwać zwiększania zdolności firm do oferowania produktów online oraz modyfikacji zawartych polis – uważa dr Adam Becht, ekspert sektora bankowego i ubezpieczeniowego Capgemini Polska.
Drukarka do lamusa
– Sposobem na usprawnienie działania organizacji jest automatyzacja procesów: począwszy od elektronicznego obiegu dokumentów, kończąc na raportowaniu do Komisji Nadzoru Finansowego i zarządu – mówi „Rz" Konrad Jędraszewski, ekspert Infovide-Matrix. Tak robią już polscy ubezpieczyciele. – Zostawiamy za sobą anachroniczne procedury. Ewoluujemy z firmy z less paper (mniej papieru) do paperless (bez papieru) – mówi Andrzej Klesyk, prezes PZU.
Na ograniczenie wydruków postawiły też Generali, Link4, Allianz, Warta czy Europ Assistance. Po wprowadzeniu elektronicznej formy dokumentacji firmy szacują spadek kosztów wydruku o 25 proc., a zużycia papieru o 65 proc.
O polisie przez SMS
W lutym system sprzedaży i obsługi ubezpieczeń na życie, GLAS 3.0, uruchomiło Generali. Według szacunków firmy czas potrzebny na wprowadzenie nowych produktów na rynek skróci się z kilku miesięcy do kilku tygodni. Systemy pozwalające na zarządzanie inwestycjami oraz zakup jednostek ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych mają: ING Życie, Allianz i AXA.