Już w ubiegłym roku na naszym rynku zaroiło się od aukcji. A w 2013 r. ma ich być jeszcze więcej. Na przykład Sopocki Dom Aukcyjny (www.sda.pl) zamierza zorganizować co najmniej 21, w tym 12 aukcji prac najmłodszych artystów oraz trzy biżuterii. Poza tym odbędzie się 12 tematycznych wystaw sprzedażnych z katalogami, np. sztuki art deco i zabytków carskiej Rosji.
Przypomnijmy, że w minionym roku Sopocki Dom Aukcyjny zorganizował 11 aukcji, w 2011 r. było ich sześć, w 2010 r. – trzy, a przed 2010 r. firma z Sopotu w ogóle aukcji nie organizowała. Inne antykwariaty w tym roku także prawdopodobnie zwiększą liczbę aukcji. Tendencja jest więc bardzo wyraźna. Pojawia się natomiast pytanie, skąd antykwariusze wezmą dobry towar, skoro brakuje go od lat.
Jeśli chodzi o aukcyjny asortyment, dominować będą pewniaki, czyli np. biżuteria czy
numizmaty chętnie kupowane z myślą o inwestycji i cieszące się zainteresowaniem Rosjan. Na przykład krakowska Desa (www. desa.art.pl), specjalizująca się w aukcjach orderów i odznaczeń, 9 marca oprócz nich zaproponuje także numizmaty. Odbędą się trzy tego typu specjalistyczne aukcje (w minionych latach były po dwie rocznie).
Monety w cenie
Na rynku numizmatów liczba aukcji nie będzie wyraźnie rosnąć, bo nie trzeba szukać nowych klientów, oni sami przychodzą. Antykwariat Numizmatyczny Pawła Niemczyka zorganizuje jedną aukcję stacjonarną (www.numizmatyka.waw.pl).