Banki notują szybki wzrost liczby użytkowników elektronicznych platform do wymiany walut. – W 2011 roku ok. 3 tys. firm miało dostęp do platformy iBRE FX. Rok później było to 5,1 tys. spółek, a do końca kwietnia 2013 r. jest już ich ponad 7 tys. – mówi Radosław Wierzbicki, diler z BRE Banku obsługujący klientów korporacyjnych. Podobnie jest w innym instytucjach. – Liczba użytkowników platformy walutowej w ciągu roku podwoiła się – podaje Juliusz Szymański, dyrektor ds. rozwoju strategii biznesowej Obszaru Skarbu w BZ WBK.
Łatwy dostęp
– Internetowe platformy wymiany walut stają się coraz popularniejsze, ponieważ klient może kupować lub sprzedawać waluty zaraz po zalogowaniu się do intuicyjnej bankowości elektronicznej. Firma nie musi już dzwonić do dilera, czekać na połączenie i kwotowanie – wyjaśnia Radosław Wierzbicki.
Dodaje, że jest to zatem szybsze i wygodniejsze rozwiązanie niż skorzystanie z telefonu. Co więcej, kursy dostępne w internetowych platformach mogą być często lepsze niż oferowane przez dilerów, ponieważ koszty instytucji finansowej są po prostu niższe.
– Z dilerem zawiera się bardziej wyrafinowane transakcje, takie jak np. strategie opcyjne lub transakcje na wysokie kwoty – mówi Artur Matyas z Raiffeisen Polbanku.
Zdaniem Juliusza Szymańskiego przewaga platformy wymiany walut nad okienkiem bankowym to przede wszystkim „odmiejscowienie samej wymiany walutowej" i brak konieczności fizycznej obecności przedstawicieli firmy. Klient poprzez platformę ma też możliwość bezpośredniego śledzenia sytuacji na rynku walutowym, co pozwala mu na wybór odpowiedniego momentu zawarcia transakcji, w którym cena waluty będzie dla niego optymalna.