Reklama

Nowa szansa dla dostawców systemów paszportyzacji

Projekty UKE zakładające inwentaryzację zasobów sieciowych, istniejących i przyszłych, oraz sieci szerokopasmowe budowane przez samorządy lub na ich zlecenie, budzą nadzieje firm dostarczających systemy paszportyzacji na nowe kontrakty. Walka o zlecenia województw właśnie trwa. Koszt rozwiązania w zależności od wielkości projektu województwa to kilka milionów złotych

Publikacja: 10.06.2013 08:30

Nowa szansa dla dostawców systemów paszportyzacji

Foto: ROL

W przypadku szerokopasmowych sieci samorządowych  szansa na sprzedaż oprogramowania jest tam, gdzie budową nie zajmują się operatorzy, tacy jak Telekomunikacja Polska, którzy mają już własne rozwiązania. W przypadku komercyjnych operatorów dostawcy mogą liczyć na popyt wśród małych graczy, choć także wśród największych zdarzają się podmioty bez takiego systemu.

Krzysztof Sidor

z firmy informatycznej

Globema

ocenia, że takie firmy jak jego mogą liczyć w sumie na około 10 kontraktów wdrożeniowych przy okazji budowy sieci szerokopasmowych. Sama Globema, oferująca rozwiązanie Small World globalnego dostawcy

Reklama
Reklama

General Electric

sądzi, że może zdobyć jedną trzecią z nich. Sidor nie ukrywa jednak, że spółka już wycofała się z walki o pierwszy kontrakt, nie chcąc schodzić poniżej kosztów. O inne umowy konkurować będzie dalej z dwiema polskimi firmami: 

Suntechem

i

Fast Software

. Systemy paszportyzacji nie są jednak integralnymi elementami projektów regionalnych.

Reklama
Reklama

Piotr Wus

, dyrektor ds. sprzedaży produktów telekomunikacyjnych Globemy wskazuje, że w dokumentacji projektującej sieci szerokopasmowe mowy o systemach paszportyzacji nie było i dziś pozostają one w gestii i budżetach inżynierów projektów.

Zadanie, jakie narzuca tzw. megaustawa telekomunikacyjna –  inwentaryzacja infrastruktury telekomunikacyjnej w Polsce – to kolejny przyczółek dla firm informatycznych. Ustawa nakłada na prezesa UKE obowiązek przygotowania raportu o stanie infrastruktury w Polsce. W związku z tym, od 3 lat urząd wymaga od operatorów odpowiednich danych. Jak jednak wskazywała Magdalena Gaj, prezes UKE, ciągle nie wszystkie firmy telekomunikacyjne takie dane dostarczają. Spora jest też liczba kwestionowanych danych, jakie przekazują operatorzy. Na XV Międzynarodowej Konferencji Innowacyjne Rozwiązania Geoprzestrzenne  zorganizowanej przez Globemę i Google można było usłyszeć ocenę, że wymaganiom UKE nie jest łatwo sprostać także i dlatego, że regulator zmienia je. W ubiegłym roku miało się to zdarzyć blisko 10-krotnie.

Panaceum na te problemy ma być między innymi własny system paszportyzacji, jaki zamierza opracować i udostępnić operatorom (zwłaszcza tym mniejszym) UKE - na potrzeby inwentaryzacji i wewnętrznych potrzeb telekomów. To będzie kolejne pole do popisu dla firm informatycznych.

Niezależnie od tego Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej, zrzeszająca lokalnych ISP, prowadzi włąsny projekt specyfikacji i standaryzacji systemu paszportyzacji na potrzeby swoich członków.

Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Ekonomia
Nowe trendy w elektryfikacji floty
Ekonomia
Czas ratyfikować Zrewidowaną Europejską Kartę Społeczną
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Ekonomia
Jak dzięki inżynierom z Łodzi poleciał najszybszy helikopter świata
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama