Pani Marta prowadzi działalność gospodarczą. Konto firmowe ma w Idea Banku. Kilka dni temu odebrała telefon. Przedstawiciel tego banku zaczął ją kusić ciekawą jego zdaniem ofertą faktoringu. Przekonywał, że jest to usługa bardzo wygodna, bo bank wypłaca pieniądze na podstawie faktur, których nie uregulowali jeszcze kontrahenci. A koszt usługi jest niski. Pani Marta nie była jednak faktoringiem zainteresowana.
Dzień później odebrała kolejny telefon z banku. Tym razem jego przedstawiciel nie był już tak miły jak poprzedniego dnia. Nie mógł zrozumieć, dlaczego nasza czytelniczka odmawia skorzystania z usługi, skoro jest ona tak dobra.
– Nie mam problemów ze ściąganiem należności. Nie potrzebuję takiej usługi – tłumaczy pani Marta. – Dlaczego bankowcy na siłę chcą wciskać mi ofertę? Czy nie rozumieją, co znaczy odpowiedź odmowna?
Kinga Indrzejczak, rzecznik Idea Banku, zapewnia, że ich pracownicy są szkoleni, jak mają postępować w razie odmowy klienta. – Nie uczymy ich, aby przedstawiali nasze usługi aż do skutku – mówi pani rzecznik. Dodaje, że oferta może być ponawiana tylko wtedy, gdy klient wyrazi takie życzenie.
A jak jest w innych bankach? – U nas w polityce kontaktu z klientem w dużej mierze jest wykorzystywany system CRM (Customer Relationship Management), który pozwala prowadzić spersonalizowane akcje marketingowe. Dzięki temu oferta kierowana do każdego klienta jest możliwie jak najlepiej dobrana do jego potrzeb i możliwości – tłumaczy Magdalena Paciorek z BGŻ.