Inwestycje w małe i średnie spółki giełdowe

W ciągu ostatniego miesiąca najlepsze fundusze małych spółek zarobiły około 10 proc. Czy to oznacza, że warto kupować polskie akcje?

Publikacja: 28.09.2014 10:00

Inwestycje w małe i średnie spółki giełdowe

Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek

Wielu analityków uważa, że już tej jesieni warto będzie dołożyć do portfela trochę akcji małych i średnich spółek, ponieważ są one stosunkowo tanie. A kursy mogą jeszcze spaść. Niewykluczona jest bowiem większa przecena na giełdach, i to zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. A to nie pozostanie bez wpływu na nasz rynek akcji. Indeksy w Warszawie mogą zmaleć nawet o ponad 10 proc. Wówczas pojawi się okazja do tanich zakupów na giełdzie. Potem indeksy giełdowe mają powrócić do tendencji rosnącej. Sprzyjać ma im obniżenie przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych.

Większość ekspertów zakłada, że stopy jeszcze w tym roku spadną o ponad 0,5 pkt proc. Przypomnijmy, że teraz stopa referencyjna wynosi 2,5 proc. Po prognozowanej obniżce pobiłaby historyczny rekord (2 proc.).

Niski koszt finansowania powinien korzystnie wpływać na gospodarkę, szczególnie na kondycję firm przemysłowych, detalicznych czy deweloperów. Natomiast gorsze wyniki, przy niskich stopach procentowych, mogą notować banki, które żyją głównie z udzielania kredytów. Przy wyborze spółek do portfela warto uwzględnić tę zależność.

Wpływ na kursy akcji średnich i mniejszych spółek będzie miał też napływ środków do funduszy akcji. W sierpniu po raz pierwszy od kilku miesięcy wypłaty z funduszy akcji wyhamowały. Eksperci spodziewają się, że inwestorzy już niebawem ponownie zaczną inwestować na giełdzie (m.in. poprzez fundusze), bo niskie odsetki od lokat nie będą ich satysfakcjonować. A jeśli tak się stanie, na warszawskim parkiecie mogą się pojawić dynamiczne zwyżki cen.

Opinia

Łukasz ?Hejak?, zarządzający funduszem ?Investor Top25 Małych Spółek

Raporty finansowe pokazują, że wyniki spółek systematycznie się poprawiają. Spodziewamy się, że wkrótce zostanie to zauważone przez inwestorów branżowych i finansowych. Zachęceni atrakcyjnymi wycenami akcji, poprawiającym się otoczeniem makro, rosnącymi zyskami i przepływami gotówkowymi (umożliwiającymi wypłatę dywidend) oraz niskimi stopami procentowymi (tanie finansowanie) zaczną kupować spółki notowane na GPW, zwłaszcza w wezwaniach do sprzedaży (przykładem ostatnie wezwania do sprzedaży papierów Mieszka czy Bakallandu). Analiza siły indeksu małych spółek względem WIG20 nie napawa co prawda optymizmem, ale obecnie mamy zdecydowanie więcej przesłanek przemawiających za wyborem małych spółek niż jeszcze pół roku temu. W krótkim okresie możemy mieć do czynienia z dużą zmiennością kursów akcji. W przeciwieństwie do innych rynków na warszawskiej giełdzie nie widać nadpłynności. Wręcz brakuje środków na inwestycje. Gdyby jednak tendencja ta się odwróciła i do funduszy akcji popłynęłyby środki, odbicie mogłoby być bardzo dynamiczne.

Wielu analityków uważa, że już tej jesieni warto będzie dołożyć do portfela trochę akcji małych i średnich spółek, ponieważ są one stosunkowo tanie. A kursy mogą jeszcze spaść. Niewykluczona jest bowiem większa przecena na giełdach, i to zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. A to nie pozostanie bez wpływu na nasz rynek akcji. Indeksy w Warszawie mogą zmaleć nawet o ponad 10 proc. Wówczas pojawi się okazja do tanich zakupów na giełdzie. Potem indeksy giełdowe mają powrócić do tendencji rosnącej. Sprzyjać ma im obniżenie przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy