Reklama

Gazprom chce dalej być sponsorem Ligi Mistrzów

Koncern negocjuje z UEFA i szuka pieniędzy na zagraniczne inwestycje.

Publikacja: 23.01.2015 02:56

Nowa umowa sponsorska ma obowiązywać w latach 2016 – 2018

Nowa umowa sponsorska ma obowiązywać w latach 2016 – 2018

Foto: AFP

O prowadzonych rozmowach poinformowała agencja TASS. Są już na etapie uzgodnienia treści umowy sponsorskiej na lata 2016–2018. Gazprom ma kontrakt z UEFA na lata 2013–2015. Rocznie płaci związkowi 40 mln euro, dowiedziała się gazeta „Wiedomosti". Nie wiadomo, jakie kwoty negocjowane są teraz. Obecnie Liga Mistrzów ma ośmiu oficjalnych sponsorów: oprócz Gazpromu także Heinekena, UniCredit, MasterCard, Nissana, Sony, Adidasa i tajwański HTC Corp.

Sport ważny i drogi

Rosyjski koncern do niedawna skupiał się na wsparciu rodzimego sportu. Gazpromnieft jest od lat głównym sponsorem klubu piłkarskiego Zenit St. Petersburg. W Soczi koncern zbudował centrum narciarskie, które było częścią parku olimpijskiego.

Kilka lat temu koncern zaczął się także pojawiać jako sponsor klubów zagranicznych. Gazpromnieft w finansuje serbski klub piłkarski Crvena Zvezda. W lipcu 2012 r. wsparł bliskiego Kremlowi oligarchę Romana Abramowicza i jego londyński klub – spółka zależna Gazprom Marketing & Trading Limited (GM&T) podpisała trzyletnią umowę partnerską z Chelsea. W sezonach 2012/2013, 2013/2014 oraz 2014/2015 GM&T był oficjalnym Globalnym Partnerem Energetycznym klubu. Oznaczało to wyłączność na dostawy gazu oraz energii elektrycznej do ośrodków treningowych Chelsea w Cobham oraz stadionu Stamford Bridge.

W kwietniu 2013 r. Grupa podpisała w Skopje czteroletni kontrakt sponsorski z władzami Południowo-Wschodniej Ligi Piłki Ręcznej. Liga miała nosić nazwę gazociągu South Stream. Nie przyniosło to jej szczęścia. Gazociąg nie powstanie, bo Gazprom się wycofał.

Wydatki na sponsoring sportowy wciąż będą wysokie. Jesienią 2014 r. koncern podpisał z Rosyjskim Komitetem Olimpijskim umowę, zgodnie z którą w zamian za reklamy przekaże 130 mln dol. na przygotowania sportowców do igrzysk zimowych i letnich w 2016 i 2018 r.

Reklama
Reklama

Odłożone inwestycje

Tymczasem w kasie giganta zaczyna brakować funduszy na kluczowe inwestycje. Gazociąg Turecki Potok, który ma zastąpić projekt South Stream, powstanie dzięki pieniądzom zaoszczędzonym na inwestycjach w wydobycie na terenie Rosji. Jak dowiedziały się „Izwiestia", Gazprom odłożył na czas nieokreślony uruchomienie trzeciego etapu wydobycia z najbardziej perspektywicznego obecnie złoża lądowego Bowanienkowo. Nie będzie też prac przy złożu Tazowskim.

Gazprom potrzebuje też ogromnych środków na budowę gazociągi Siła Syberii, którym rosyjski gaz popłynie do Chin. Ministerstwo energetyki oceniło koszt między 55 a 70 mld dol. (wraz z uruchomieniem wydobycia ze złóż w Jakucji).

Eksperci rosyjscy są zdania, że nie jest to najlepszy okres na inwestowanie w nowe złoża. Analitycy spodziewają się, że światowe ceny gazu w ślad za notowaniami ropy spadną w 2015 r. średnio do 250 dol./1000 m sześc.

Ekonomia
PGE odstąpiła od ważnej umowy. Naliczono wysokie kary
Ekonomia
Polscy liderzy w Davos w czasie Światowego Forum Ekonomicznego
Ekonomia
Od danych do decyzji, czyli transformacja i AI w biznesie
Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Ekonomia
Nowe trendy w elektryfikacji floty
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama