Śledztwo w sprawie przekrętów na budowie kosmodromu Wschodni (Wastocznyj) zatacza coraz szersze kręgi. Aresztowany został dyrektor firmy TMK Igor Niestierenko podwykonawczej z Primorskiego Kraju. Jest podejrzany o niewypłacanie poborów pracowników (50,5 mln rubli tj. 3,5 mln zł), w tym zatrudnionym przy budowie kosmicznego lądowiska w obwodzie amurskim. Dziś robotnicy, którzy ostatnie pieniądze dostali w grudniu, ogłosili strajk głodowy, podała gazeta Kommersant.

W tym miesiącu prokuratorzy wszczęli też dochodzenia w sprawie innych podwykonawców, którzy mieli zdefraudować 48 mln rubli i 55 mln rubli. Poprzednik Niestierienki też trafił do aresztu. Jest podejrzany o szkodę na kwotę 400 mln rubli (27,5 mln zł).

Powierzchnia nowego kosmicznego lotniska to 700 km kw. (cała działka na 1035 km kw) - jest więc 10 razy mniejsza od Bajkonuru; oprócz kompleksu startowego, klasycznego lotniska, zakładów tlenowo-azotowych i wodorowych na potrzeby pojazdów kosmicznych, powstanie tam też 115 km dróg oraz 125 km linii kolejowej. W Uglegorsku budowane jest miasteczko dla pracowników kosmodromu.

Za budowę kosmodromu, który ma zastąpić słynny Bajkonur znajdujący się teraz na terenie Kachachstanu, odpowiada wicepremier Dmitrij Rogozin. 13 kwietnia on i szef koncernu Roskosmos Igor Komarow zostali wezwani do prezydenta Władimira Putina. Zapewnili, że pierwszy satelita wyleci w nowego kosmodromu w grudniu a nowe ciężkie rakiety nośne Roskosmosu niebawem polecą na Księżyc.