Chiny - Rosja. Granice przyjaźni

Ogromna rosyjska delegacja rządowa pojechała do Pekinu udowadniać, że Moskwa nie jest izolowana. Ale nie wiadomo, z czym wróci do domu.

Publikacja: 24.05.2023 03:00

Rosyjski premier Michaił Miszustin z widokiem Szanghaju, symbolu potęgi gospodarczej Chin

Rosyjski premier Michaił Miszustin z widokiem Szanghaju, symbolu potęgi gospodarczej Chin

Foto: Dmitry Astakhov / AFP

– Bracia Chińczycy też tęsknili za nami – przekonywał sam siebie, gości oraz gospodarzy przywódca rosyjskiego Tatarstanu Rustam Minnichanow na forum biznesowym w Szanghaju.

W podróży do Chin premierowi Rosji, czterem wicepremierom oraz wielu ministrom towarzyszył cały samolot rosyjskich miliarderów i oligarchów, dla których droga na Zachód jest zamknięta z powodu sankcji (jak i dla premiera Michaiła Miszustina oraz większości jego ministrów).

Czytaj więcej

Zyski na wojnie: tylko niespełna 10 proc. zachodnich firm zrezygnowało z Rosji

– Gdyby pojechał jeszcze mer Moskwy Sobianin, w Chinach byliby prawie wszyscy najważniejsi z rosyjskich polityków. Chińczycy urządzili sobie coś w rodzaju wielkiego przeglądu rosyjskiego establishmentu – zauważył zgryźliwie jeden z moskiewskich publicystów.

Po pieniądze

Największa od czterech lat rosyjska delegacja przyjechała do Szanghaju i Pekinu dość nagle. Podczas marcowej wizyty w Moskwie Xi Jinping (tuż po ogłoszeniu nakazu aresztowania Władimira Putina przez Międzynarodowy Trybunał Karny) odbył z premierem Miszustinem długą rozmowę i zaprosił go do Chin „w jak najszybszym czasie”.

Rosjanie wykorzystali maksymalnie zaproszenie, próbując przyćmić szczyt G7 w Japonii i udowodnić, że Kreml nie jest izolowany na arenie międzynarodowej. Jednocześnie chęć odwiedzenia Chin z premierem zgłosiło około tysiąca rosyjskich biznesmenów, ale do samolotu zmieścili się tylko najbogatsi i najważniejsi. – Rosja, którą opuścili zachodni inwestorzy, bardzo potrzebuje chińskich inwestycji – opisał problem jeden z rosyjskich ekonomistów Michaił Bielajew.

Czytaj więcej

Coraz bliżej historycznej zgody na Kaukazie. W czwartek porozumienie w Moskwie?

Chińczycy już obecnie produkują w Rosji ciężarówki i samochody osobowe. Mimo jednak namów nie chcą przenosić tam innej produkcji. Między innymi dlatego, że z powodu wojny i sankcji w Rosji zaczyna brakować pracowników. Z kolei Moskwa nie chce zgodzić się na przenoszenie do Chin produkcji, bojąc się zarówno o dochody państwa, jak i o rynek pracy.

Sam premier Miszustin mówił o „wzajemnym dostępie do najnowszych technologii”. Chińczycy jednak odnoszą się do takich propozycji z dystansem, zdając sobie sprawę, że w większości gałęzi przemysłu mają już ogromną przewagę technologiczną nad Rosją. Przede wszystkim w tych jego działach, których Kreml potrzebuje dla swej armii, na przykład dronach.

Na razie, mimo wielokrotnych nagabywań ze strony Władimira Putina, Chińczycy nie zwiększyli nawet importu rosyjskich zbóż, których Kreml ma w nadmiarze (w samej Rosji był urodzaj, a jeszcze ukradła dużo ukraińskiego ziarna). Pekin zasłonił się normami sanitarnymi i dlatego import z Rosji stanowi jedynie 0,5 proc. przywozu zbóż do Chin (główni eksporterzy to USA, Kanada i Australia).

Szef rosyjskiego rządu cieszył się w Szanghaju, że Rosja jest siódmym największym partnerem handlowym Chin. Ale wyprzedza ją nawet Hongkong i Tajwan, a głównym są USA (cztery razy większe obroty handlowe niż z Rosją). Z punktu widzenia Pekinu Moskwa jest potrzebna tylko jako dostawca gazu i ropy.

USA ważniejsze

– Pekin absolutnie nie zamierza poświęcać czegokolwiek dla ochrony rosyjskich interesów. Dla niego najważniejszy jest amerykański rynek – wyjaśnia rosyjski sinolog Dmitrij Żurawlow.

– Chiny uważają, że zdobyły już gospodarcze przywództwo. Teraz stoją przed problemem wygrania politycznej konkurencji z USA. Do tego, i tylko do tego, potrzebna jest im Rosja – dodaje.

Formalnie jednak Pekin publicznie głosi, że Rosja jest sojusznikiem i wzywa inne kraje, by „nie mieszały się do współpracy chińsko-rosyjskiej, która nie jest skierowana przeciw komukolwiek”. Ale zachodnie wywiady podejrzewają, że Chiny dostarczają Rosji (m.in. poprzez Hongkong) komponenty potrzebne do produkcji nowoczesnej broni – choć same wystrzegają się bezpośredniej sprzedaży. Zachodnie źródła wywiadowcze przyznają jednak, że „trudno jest wyśledzić te transakcje, ponieważ nie są zawierane w dolarach, a głównie w juanach”.

Czytaj więcej

Twórca ChatGPT dla „Rzeczpospolitej”: Chiny, USA, UE i Rosja muszą się dogadać

– Chcielibyśmy wezwać Chiny, by stosowały presję na Rosję, by ta przerwała wojenną agresję na Ukrainę – mimo to powiedział sekretarz rządu Japonii Hirokazu Matsuno, gdy tylko premier Miszustin wylądował w Chinach. Szef rosyjskiego rządu nie spotkał się na razie z Xi Jinpingiem, który oczekiwał go w Pekinie. Nie wiadomo, o czym będą rozmawiać.

W tle wizyty pozostaje podróż po Europie Li Hui, specjalnego wysłannika Pekinu, próbującego znaleźć sposób na zakończenie wojny Rosji z Ukrainą.

– Wszystko to (wizyta Miszustina – red.) związane jest z misją specjalnego wysłannika. To były ambasador, który odwiedził już Kijów i przyjedzie do Moskwy. Po to, by sprawę uspokojenia Ukrainy dopełnić jakimiś materialnymi zyskami czy warunkami, Xi Jinping prosił premiera o jak najszybszy przyjazd do Chin – sądzi kolejny rosyjski sinolog, ale i były oficer wywiadu wojskowego GRU Andriej Diewiatow.

– Co poza tym ta wizyta daje Rosji czy Chinom? Nic – dodaje.

– Bracia Chińczycy też tęsknili za nami – przekonywał sam siebie, gości oraz gospodarzy przywódca rosyjskiego Tatarstanu Rustam Minnichanow na forum biznesowym w Szanghaju.

W podróży do Chin premierowi Rosji, czterem wicepremierom oraz wielu ministrom towarzyszył cały samolot rosyjskich miliarderów i oligarchów, dla których droga na Zachód jest zamknięta z powodu sankcji (jak i dla premiera Michaiła Miszustina oraz większości jego ministrów).

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Dyplomacja
Polska zawiesza obowiązywanie Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych
Dyplomacja
Ambasadora Rosji nie ma obecnie w Polsce. Siergiej Andriejew wyjechał
Dyplomacja
Wiceszef MSZ: Ambasador Rosji wiedział, że zostanie obsztorcowany, zdezerterował
Dyplomacja
Kryzys w relacjach USA z Izraelem. Netanjahu w ostatniej chwili odwołuje wizytę
Dyplomacja
Rosyjska rakieta nad Polską. Ambasador Rosji nie stawił się w MSZ. Jak to tłumaczy?