Reklama
Rozwiń

Odwet Łukaszenki

Mińsk wydala dwóch pracowników polskiego konsulatu w Grodnie. Do środowego wieczora kraj ma opuścić łącznik polskiej Straży Granicznej.

Publikacja: 21.02.2023 03:00

Do blisko 63 godzin zwiększył się czas oczekiwania kierowców tirów na wyjazd z Polski przez przejści

Do blisko 63 godzin zwiększył się czas oczekiwania kierowców tirów na wyjazd z Polski przez przejście graniczne w Koroszczynie, które obecnie jest jedynym działającym towarowym przejściem z Białorusią

Foto: PAP, Wojtek Jargiło

Decyzję o wydaleniu polskich dyplomatów reżim Aleksandra Łukaszenki tłumaczy odwetem za zamknięcie przez Polskę przejścia granicznego w Bobrownikach. Decyzja taka zapadła w Warszawie 9 lutego i oficjalnie była tłumaczona „interesami bezpieczeństwa państwa”. Dzień wcześniej sąd w Grodnie skazał na osiem lat więzienia Andrzeja Poczobuta, polskiego dziennikarza i działacza prześladowanego przez reżim Związku Polaków na Białorusi.

Oprócz wydalenia dyplomatów Mińsk zabronił też polskim przewoźnikom wjeżdżać na Białoruś z Litwy i Łotwy. A to oznacza, że polskie ciężarówki muszą stać w gigantycznych kolejkach na jedynym działającym, przeznaczonym dla ruchu towarowego, przejściu granicznym w Kukurykach. W poniedziałek w kolejce trzeba było czekać około dwóch dni.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Dyplomacja
Kiedy Aleksander Łukaszenko uwolni Andrzeja Poczobuta? Polacy z Białorusi liczą na Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Dyplomacja
Emmanuel Macron przerywa izolację Władimira Putina. O czym rozmawiali przywódcy Francji i Rosji?
Dyplomacja
Prezydent Andrzej Duda w pożegnalnej podróży do Kijowa. „Przez wszystkie te lata stałem przy Ukrainie"
analizy
Rusłan Szoszyn: Sojusznicy Władimira Putina jak w nieudanym małżeństwie. Boją się konsekwencji rozstania
Dyplomacja
Nieoficjalnie: Oto propozycje USA dla Iranu. Na stole są miliardy dolarów