Reklama

Przywódcy separatystów proszą Putina o uznanie niepodległości ich republik

Przywódca Donieckiej Republiki Ludowej, Denis Puszylin i przywódca Ługańskiej Republiki Ludowej, Leonid Pasecznik, zwrócili się do Władimira Putina z prośbą o uznanie niepodległości separatystycznych republik istniejących na terenie ukraińskiego Donbasu.

Publikacja: 21.02.2022 14:51

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: PAP/EPA

arb

Obaj przywódcy separatystów zwrócili się do rosyjskich władz, by te rozważyły możliwość zawarcia z ich republikami traktatów o przyjaźni i współpracy, w tym współpracy w dziedzinie obronności.

- Aby ustanowić osobowość prawną i - w efekcie - umożliwić pełnowymiarowy opór wobec agresji militarnej ze strony władz ukraińskich, aby przeciwdziałać ofiarom wśród cywilów, niszczeniu infrastruktury (...) w imieniu mieszkańców Donieckiej Republiki Ludowej wzywam do uznania Donieckiej Republiki Ludowej jako niepodległego, demokratycznego, legalnie istniejącego państwa - powiedział Puszylin na antenie telewizji Rossija-24.

- Drogi Władimirze Władimirowiczu (Putinie), aby przeciwdziałać śmierci mieszkańców republiki (...) proszę o uznanie suwerenności i niepodległości Ługańskiej Republiki Ludowej - taki apel skierował do Putina Pasecznik, również na antenie telewizji Rossija-24.

W ostatnich dniach w Donbasie ma miejsce gwałtowna eskalacja konfliktu, a obie strony oskarżają się o naruszanie zasad zawieszenia broni i prowadzenie ostrzału terytorium drugiej strony z użyciem artylerii, moździerzy i broni maszynowej.

Czytaj więcej

Ławrow: Putin chce wiedzieć czym skończy się jego szczyt z Bidenem
Reklama
Reklama

Do eskalacji w Donbasie dochodzi w momencie, gdy Rosja zgromadziła w pobliżu granic Ukrainy ponad 150 tysięcy żołnierzy i - jak ostrzegają USA - w każdej chwili może dokonać inwazji na terytorium sąsiedniego państwa. Amerykanie ostrzegają, że Moskwa może wykreować pretekst do przeprowadzenia interwencji - np. akt agresji przeciwko rosyjskojęzycznym mieszkańcom Donbasu.

Przywódcy separatystów zwrócili się do rosyjskich władz, by te rozważyły możliwość zawarcia z ich republikami traktatów o przyjaźni i współpracy

W piątek władze Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej poinformowały o ewakuacji kobiet i dzieci z terytorium republik. Dzień później władze samozwańczych republik ogłosiły decyzję o powszechnej mobilizacji.

Doniecka i Ługańska Republika Ludowa to separatystyczne, nieuznawane przez społeczność międzynarodową republiki, które powstały w Donbasie po tym, jak w 2014 roku wybuchł tam konflikt między ukraińską armią a nieformalnie wspieranymi przez Rosję prorosyjskimi separatystami.

15 lutego rosyjska Duma Państwowa na posiedzeniu plenarnym przegłosowała projekt uchwały autorstwa Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej w sprawie uznania Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Przewodniczący izby niższej parlamentu, Wiaczesław Wołodin, poinformował wówczas, że dokument zostanie niezwłocznie przesłany do głowy państwa.

Kreml w odpowiedzi oświadczył, że władze w Moskwie opowiadają się za realizacją porozumień mińskich, ale biorą pod uwagę, że parlamentarzyści wyrażają opinie swoich wyborców, którzy sympatyzują z mieszkańcami Donbasu.

Dyplomacja
Oświadczenie europejskich przywódców. Mowa o wielonarodowej sile „Ukraina”
Dyplomacja
Merz w Berlinie: Rosja gra na czas
Dyplomacja
Wybory w czasie wojny. Dlaczego Donald Trump chce się pozbyć Wołodymyra Zełenskiego?
Dyplomacja
Ostrzeżenia przed Rosją z Wielkiej Brytanii. „Ostatecznie chcą zniszczyć NATO”
Dyplomacja
Donald Trump: Projekt porozumienia podoba się ludziom Wołodymyra Zełenskiego, ale nie jemu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama