W składzie rządu znalazł się m.in. Sirajuddin Haqqani, przywódca tzw. sieci Haqqani, jednej z grup związanych w przeszłości z talibami. Amerykańskie FBI wyznaczyło za jego pojmanie nagrodę w wysokości 5 mln dolarów. Haqqani w rządzie talibów będzie pełnił funkcję szefa MSW.
W rządzie nie znalazła się ani jedna kobieta.
Państwa zachodnie apelowały wcześniej do talibów o stworzenie rządu, który byłby reprezentatywny dla całego kraju - jednak w ogłoszonym 7 września składzie rządu próżno szukać reprezentantów innych niż talibowie grup politycznych.
Czytaj więcej
W tym tygodniu talibowie zaprezentują skład swojego rządu. Na uroczyste ogłoszenie składu gabinetu zaprosili zagranicznych gości.
Maas przed spotkaniem z sekretarzem stanu USA, Anthonym Blinkenem, stwierdził, że fakt, iż w rządzie zabrakło przedstawicieli innych grup niż talibowie oraz brutalne potraktowanie przez talibów uczestników demonstracji i dziennikarzy w Kabulu "nie są sygnałami pozwalającymi na optymizm".