Cierpiący na schorzenia kręgosłupa osadzony był wielokrotnie konwojowany z jednostek penitencjarnych, w których przebywał do sądów prowadzących postępowania. Jego stan zdrowia znacznie się pogorszył, w związku z czym złożył pozew przeciwko Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Komendanta Głównego Policji i Dyrektora Generalnego Służby Więziennej.
- Osadzony dochodzi zadośćuczynienia za krzywdę poniesioną w wyniku wykonywania władzy publicznej przez funkcjonariuszy Policji oraz Służby Więziennej – mówi Katarzyna Wiśniewska, prawniczka HPFC. - W jego ocenie funkcjonariusze publiczni przeprowadzali konwoje na rozprawy z jednostki, w której przebywał w sposób niezgodny z przepisami prawa, naruszając tym samym jego dobra osobiste – dodaje Katarzyna Wiśniewska.
W trakcie wielu godzin konwojowania więzień był pozbawiony prawa do snu w porze nocnej, a warunki, w których przeprowadzane były konwoje, w jego ocenie, nie były zgodne z zasadami humanitarnego traktowania i doprowadziły do rozstroju zdrowia.
- Sposób transportu więźnia w tej sytuacji narusza naszym zdaniem przepisy kodeksu karnego wykonawczego – mówi adw. Marcin Ciemiński z kancelarii Clifford Chance, Janicka, Krużewski, Namiotkiewicz i wspólnicy sp.k, który pro bono reprezentuje powoda.
- Zgodnie z art. 112 § 1 skazany korzysta z niezbędnego dla zdrowia wypoczynku, w szczególności z prawa do co najmniej godzinnego spaceru i ośmiogodzinnego czasu przeznaczonego na sen w ciągu doby – dodaje mec. Marcin Ciemiński. - Przepis ten powinien być interpretowany w świetle nakazu humanitarnego traktowania osób pozbawionych wolności – dodaje apl. adw. Adelina Prokop - współprowadząca sprawę.