Izrael jest jednym z liderów akcji szczepień: liczba w pełni zaszczepionych obywateli kraju zbliża się do 60 proc. Mimo to, po okresie dużego spadku, dzienna liczba przypadków znowu zaczęła rosnąć. Na początku czerwca było ich kilka, dziś - ponad 200. Ekspertów bardzo niepokoi fakt, że około połowa dorosłych zarażonych wariantem Delta, została w pełni zaszczepiona szczepionką Pfizer.
- Ok. 40 proc. nowych infekcji to osoby zaszczepione - podkreślił mówił na początku tygodnia były dyrektor generalny ministerstwa zdrowia, prof. Gabi Barabasz. Liczby te rosną z dnia na dzień.
Ponad połowa wszystkich zarażonych to dzieci poniżej 16 roku życia, z których większość nie została jeszcze zaszczepiona. A około 90 proc. nowych infekcji w Izraelu było prawdopodobnie spowodowanych przez wariant Delta.
- Ludzie nie mogą czuć się bezpiecznie tylko dlatego, że otrzymali dwie dawki. Wciąż muszą się chronić – powiedziała dr Mariangela Simao, zastępca dyrektora generalnego WHO ds. dostępu do leków. - Muszą stale używać masek, przebywać w wentylowanych pomieszczeniach, myć ręce, unikać tłumów.
Intensywny program szczepień Izraela przez wiele tygodni utrzymywał liczbę przypadków i zgonów na niskim poziomie. Jednak liczba nowych przypadków przekroczyła na początku tygodnia granicę 100 osób, w porównaniu 10 przypadkami dziennie przez większą część miesiąca. W szczytowym momencie wybuchu epidemii w kraju w styczniu Izrael odnotowywał około 10 tys. przypadków dziennie.