Reklama

Polska gospodarka spowolni, ale kryzys nam nie grozi

Wkrótce dwa silniki wzrostu – eksport i inwestycje – mogą zacząć się lekko krztusić. Ale trzeci – konsumpcja prywatna – pozostanie bardzo silny – przewiduje PKO BP.

Aktualizacja: 28.05.2018 21:15 Publikacja: 28.05.2018 21:00

Polska gospodarka spowolni, ale kryzys nam nie grozi

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Po silnym wzroście PKB w I kwartale tego roku, kolejne przyniosą spowolnienie tej dynamiki – mówił Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP, podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami i prezentacji najnowszego „Kwartalnika Ekonomicznego".

O ile jeszcze w I kw. (według tzw. szybkiego szacunku GUS) PKB wzrosło realnie o 5,1 proc., o tyle w IV kw. może to już być tylko 3,8 proc. W całym 2018 r. tempo rozwoju gospodarczego sięgnie ok. 4,6 proc., a w 2019 r. ma spowolnić do 3,7 proc. Przyczyną może być przede wszystkim sytuacja w gospodarce światowej, która najprawdopodobniej minęła już szczyt koniunktury. Jeden z silników wzrostu, czyli eksport, nie będzie już więc tak silny.

Na naszą niekorzyść może też działać skrócenie cyklu ożywienia inwestycyjnego. Bo choć boom dopiero co się zaczął, to ograniczenie podażowe – takie jak rosnące ceny surowców, paliw i kosztów pracy – mogą spowodować jego wygaśnięcie. I tak o ile w 2018 r. nakłady mogą rosnąć w tempie dwucyfrowym, o tyle w 2019 r. dynamika spowolni do 3,7 proc. – uważają ekonomiści największego banku w Polsce.

– Natomiast solidną kotwicą wzrostu gospodarczego pozostanie konsumpcja prywatna, napędzana poprawą sytuacji finansowej gospodarstw domowych – zaznaczyła Marta Petka-Zagajewska, starsza ekonomista, kierownik zespołu analiz makroekonomicznych w PKO BP.

Reklama
Reklama

Jej zdaniem w tym roku wynagrodzenia w całej gospodarce mogą się zwiększyć o 7,1 proc. To z kolei oznacza rosnące koszty pracy i inflację. Ceny konsumpcyjne podbijać też będzie drożejąca ropa w połączeniu ze słabszym złotym (takie tendencje widać od początku tego roku). Jednak zdaniem ekonomistów PKO BP inflacja nie wzrośnie na tyle, by skłonić RPP do podwyżki stóp procentowych. – Uważamy, że stopy procentowe mogą pozostać bez zmian nawet po 2020 r. Jeśli podwyżki nie dokonają się teraz, to potem nie będzie już na nie miejsca – podkreślił Bujak.

Rosnące zawirowania na światowych rynkach finansowych budzą obawy o kondycję gospodarek wschodzących. Polska jednak powinna pozostać bezpieczną przystanią, ze względu na poprawę fundamentów gospodarki – m.in. spadku zadłużenia zagranicznego i poprawy kondycji finansów publicznych.

Dane gospodarcze
Sprzedaż detaliczna lekko poniżej oczekiwań. Są nowe dane GUS
Dane gospodarcze
Najpierw Fitch, teraz Moody's. Kolejna agencja ścina perspektywę polskiego ratingu
Dane gospodarcze
Produkcja przemysłowa w sierpniu 2025 rośnie, budowlanka mocno w dół – dane GUS zaskakują
Dane gospodarcze
Przeciętne wynagrodzenie w firmach rośnie wolniej od oczekiwań. Zatrudnienie spada
Dane gospodarcze
Fed obniża stopy procentowe. Do końca roku możliwe jeszcze dwa cięcia
Reklama
Reklama