Jeśli państwa zaczną bardziej ograniczać emisję dwutlenku węgla, może to być nawet 9,3 mln osób – przewiduje Europejska Rada Energii Odnawialnej (EREC) we wspólnym raporcie z Greenpeace’em.
EREC szacuje, że obecnie w Europie sektor odnawialnych źródeł energii daje zatrudnienie 450 tys. ludzi i przynosi rocznie ponad 45 mld euro przychodu.
Autorzy opracowania oszacowali, jaki efekt dla globalnego rynku pracy będzie miała redukcja emisji gazów cieplarnianych o 50 proc. w stosunku do poziomu z 1990 r. Z ich obliczeń wynika, że taka polityka zaowocuje stworzeniem dodatkowych 2,7 mln miejsc pracy do 2030 r.
W przemyśle związanym z produkcją odnawialnej energii pracę ma znaleźć 6,9 mln osób. Przedsiębiorstwa wdrażające technologie i urządzenia oszczędzające energię dadzą zatrudnienie 1,1 mln ludzi.
Swoich miejsc pracy nie mogą być natomiast pewni ci, którzy pracują w kopalniach i elektrowniach opartych na węglu. Do 2030 r. liczba miejsc pracy w tych zakładach zmniejszy się na świecie o 1,4 mln. Obecnie w tej branży zatrudnionych jest 4,7 mln pracowników. – Na każde miejsce pracy utracone w przemyśle węglowym mogą powstać trzy nowe miejsca w branżach pracujących dla odnawialnych źródeł energii – przekonuje Sven Teske, autor raportu z Greenpeace International. Według scenariusza ekologów w 2050 r. aż 77 proc. energii może pochodzić z odnawialnych źródeł, a zużycie energii można do tego czasu ograniczyć o 38 proc.