Zsumowane obciążenia podatkowe osób pracujących na etacie wynoszą tam teraz 57,5 proc. - informuje we wtorek dziennik "Le Figaro".
Dla porównania: dzień wolności podatkowej na Cyprze wypadł w tym roku 29 marca, w Wielkiej Brytanii 9 maja, w Hiszpanii 8 czerwca, a w Niemczech 12 lipca - pisze "Le Figaro", powołując się na raport liberalnego think tanku Molinari. Według warszawskiego Centrum im. Adama Smitha w Polsce dzień ten wypadł w tym roku 15 czerwca.
Francja "zastąpiła w tym roku Belgię na oślej ławce" przeznaczonej dla kraju o najwyższych podatkach; belgijski dzień wolności podatkowej w tym roku - po pewnych reformach fiskalnych - to 27 lipca, podczas gdy rok temu wypadł on 6 sierpnia - wyjaśnia paryski dziennik.
W ciągu czterech ostatnich lat oczekiwanie na ten dzień przedłużyło się dla Francuzów o trzy dni i wynosi obecnie 210 dni liczonych od początku roku.
W tym samym okresie o trzy dni skróciło się czekanie Niemców na dzień, w którym zaczynają zarabiać na własny rachunek. "To świetna ilustracja tego, jak pogłębia się różnica między Francją a Niemcami" - konstatuje "Le Figaro".