Reklama

Mateusz Morawiecki nie chce do obowiązującego w Unii limitu deficytu budżetowego nie wliczać wydatków na obronność

Propozycja Mateusza Morawieckiego, aby do obowiązującego w Unii limitu deficytu budżetowego nie wliczać wydatków na obronność, nie ma szans na akceptację w Brukseli.

Aktualizacja: 01.11.2016 20:55 Publikacja: 01.11.2016 17:50

Foto: Bloomberg

UE powinna przemyśleć, czy w tych niespokojnych czasach nie należałoby wyłączyć wydatków na politykę obronną poza obowiązujący limit deficytu sektora finansów publicznych – oświadczył w piątek podczas konferencji w Akademii Leona Koźmińskiego wicepremier Mateusz Morawiecki. Powtarzając propozycję, którą po raz pierwszy przedstawił dwa dni wcześniej na Warszawskim Forum Bezpieczeństwa, dał do zrozumienia, że traktuje ją poważnie.

Ale ekonomiści nie zostawiają na niej suchej nitki. – To pomysł nieodpowiedzialny – powiedział „Rzeczpospolitej" eurodeputowany Dariusz Rosati. – Nierealistyczny, bezzasadny – dodał Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. Podobny pomysł przedstawiła wiosną 2015 r. Platforma Obywatelska.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Budżet i podatki
Rosnący dług i deficyt. Jak Polacy oceniają rząd Tuska na tle Morawieckiego?
Budżet i podatki
Dług publiczny Polski rośnie. Już ponad 58 proc. PKB
Budżet i podatki
Indie obniżają podatki na setki produktów. Konsumpcja ma wystrzelić
Budżet i podatki
Sławomir Dudek, IFP: Projekt budżetu na 2026 r. ryzykowny. „Taniec na linie”
Budżet i podatki
Janusz Jankowiak: Finansom państwa i budżetowi szkodzi populizm fiskalny
Reklama
Reklama