Z szacunków „Rzeczpospolitej" na podstawie danych Ministerstwa Finansów wynika, że zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł rocznie może spowodować, że nawet 4 miliony Polaków w ogóle nie zapłaci podatku dochodowego. Dziś 18- i 32-procentowy PIT odprowadza prawie 20 milionów naszych rodaków.
– Wiemy, że to całkiem spora grupa. Ale właśnie taki jest cel tej propozycji – by zwolnić z podatku osoby najniżej uposażone – mówi Paweł Szałamacha, poseł PiS i współautor programu gospodarczego tej partii. Wyjaśnia, że chodzi o pracujących na pół etatu, uzyskujących nieregularne zarobki, np. z umów-zleceń, czy emerytów otrzymujących najniższe świadczenia. – Od dochodów, które nie wystarczają na godne przeżycie, nie można płacić podatku – przekonuje Szałamacha.