Grupa Erbud ma dwie ścieżki, by dochodzić rekompensaty za straty na kontrakcie w Monachium spowodowane uszkodzeniem na placu budowy drewnianych modułów przywiezionych z toruńskiej fabryki.
Erbud analizuje możliwość wystąpienia o rekompensatę
- Moduły są oczywiście ubezpieczone, także jako środki obrotowe (wyroby gotowe), z tytułu ryzyka budowlanego, jak i odpowiedzialności cywilnej. Ale finalna decyzja, z którego ubezpieczenia będziemy dochodzić odszkodowań, zostanie podjęta dopiero po ustaleniu stanu prawnego i rozmowach z towarzystwami ubezpieczeniowymi – mówi Marcin Kasprzak, rzecznik Erbudu.
Czytaj więcej
Stabilizacja grupy za nami. Moją rolą jest zbudowanie na tym fundamencie trampoliny do odbicia ro...
Incydent dotyczy zawartego prawie dokładnie rok temu kontraktu na budowę na zlecenie monachijskiego ratusza budynku mieszkalnego dla osób w kryzysie uchodźctwa. Wartość zlecenia to 11,4 mln euro, ówcześnie 49,5 mln zł netto. Kontrakt kończy się w kwietniu br.
Kurs Erbudu w dół po informacji o stratach
Spółka nie podaje szczegółów wydarzenia. W raporcie bieżącym podano, że „w okresie świąteczno-noworocznym” moduły dostarczone na plac budowy w Monachium zostały zalane, a głównym powodem jest zaniedbanie, którego dopuścił się kierownik budowy – moduły były błędnie zabezpieczone. Szacowana strata to 8 mln euro (prawie 34 mln zł według obecnego kursu) – jak doprecyzowało biuro prasowe chodzi o stratę na poziomie brutto ze sprzedaży. Erbud podał w komunikacie, że zdarzenie w istotnym negatywnym stopniu przełoży się to na wynik operacyjny segmentu budownictwa modułowego drewnianego i wynik skonsolidowany. Sprawozdanie finansowe za 2024 r. ukaże się 26 marca.