To najwyższa kara wymierzona przez sąd na podstawie ustawy o ochronie konsumentów — ogłosił ACCC. Jest wyższa od 75 mln uzgodnionych przez firmę z tym urzędem — podał Reuter.
Volkswagen nie postanowił jeszcze, czy będzie odwoływać się od tego wyroku, i ogłosi swą decyzję w najbliższych tygodniach. „Volkswagen AG jest stanowczo przekonany, że grzywna 75 mln AUD uzgodniona wstępnie z ACCC była uczciwą wielkością i starannie rozpatrzy argumenty sądu o odejściu od tej sumy” — stwierdził rzecznik VW w emailu.
Niemiecki producent przyznał się do stosowania dwóch różnych trybów oprogramowania w testach i w warunkach drogowych, aby nie ujawniać rzeczywistego poziomu emisji tlenków azotu. Do naruszania prawa doszło, gdy firma starała się o zatwierdzenie dostaw i importu ponad 57 tys. pojazdów w latach 2011-15.
- Zachowanie Volkswagena było rażące i świadome. Kara wskazuje na tendencję jeszcze wyższych kar za naruszanie australijskiej ustawy o konsumentach — powiedział przewodniczący ACCC, Rod Sims.
Poinformował też dziennikarzy, że jego urząd będzie korzystać z rozszerzonych uprawnień w karaniu nielegalnej działalności możliwie najwyższymi grzywnami. — Firmy mogą spodziewać się, że ACCC będzie dążyć w przyszłości do nakładania znacznie wyższych kar. Kara ponad 100 mln AUD stanie się normą. Ta kara jest też bardzo wyraźnym sygnałem dla korporacyjnej Australii, by nie naruszać prawa — dodał Sims.