Krakowski ComArch w 2000 roku był na piątym miejscu w klasyfikacji najszybciej rozwijających się firm technologicznych w naszym regionie. Obecnie z przychodami sięgającymi 500 mln złotych jest jedną z największych rodzimych firm IT. – Wprawdzie miejsce w rankingu Fast 50 nie przekłada się bezpośrednio na biznes, ale ma znaczenie dla budowy wizerunku firmy. Tak właśnie było w naszym przypadku – wyjaśnia Janusz Filipiak, prezes ComArchu.

Poznański Emax dziś jest już po fuzji z Computerlandem, z którym utworzył Sygnity – drugą spośród największych grup informatycznych na krajowym rynku. Piotr Kardach, który był prezesem Emaksu, dziś szefuje nowej grupie.

Merlin.pl zaliczany jest do największych sklepów internetowych w Polsce. I wciąż szybko się rozwija. W tym roku przewiduje, że jego obroty powiększą się o połowę i sięgną 90 mln zł.

Na prestiżowe, ale i praktyczne znaczenie Fast 50 zwraca uwagę Dorota Janik z firmy Blue Media specjalizującej się w rozwiązaniach informatycznych dla banków i telekomunikacji.– Banki zauważyły nasze ubiegłoroczne zwycięstwo w rankingu, odczuwamy, że je docenili. Jeżeli zaszłaby taka potrzeba, bez problemów zdobylibyśmy środki na rozwój – uważa Dorota Janik.

W tym roku Blue Media już po raz drugi zajęło pierwsze miejsce w rankingu Fast 50.