Wśród krajów grupy w ciągu ostatnich dziesięciu lat to Węgry najszybciej rozwijały produkcję m.in. sprzętu elektronicznego, telekomunikacyjnego, IT, nowoczesnych wyrobów chemicznych i farmaceutycznych. Dziś mają one blisko 20-procentowy udział w produkcji przemysłowej, co zbliża ten kraj do europejskiego lidera – Finlandii, której udział przekracza 25 proc.

Polska, dysponująca wśród wyszehradzkiej czwórki największym potencjałem gospodarczym i zasobem specjalistycznych kadr, wyprzedza pod względem udziału nowoczesnego przemysłu w produkcji i wartości jego eksportu tylko Słowację.

Raport ICEG potwierdza diagnozę zawartą we wcześniejszych zestawieniach, sporządzonych m.in. przez Komisję Europejską. Według nich Polska, przeznaczając zaledwie 0,57 proc. PKB na prace badawczo-rozwojowe, znajduje się pod koniec listy krajów najwięcej inwestujących w nowoczesność w UE. Wyprzedzamy jedynie Słowację, Bułgarię, Cypr i Rumunię – wskazał ubiegłoroczny raport Komisji Europejskiej „Key figures 2007 on science, technology and innovation". Przeciętnie w Unii przeznacza się na prace badawczo-rozwojowe 1,9 proc. PKB.

Mimo kiepskiej dotychczas polityki naukowotechnicznej kolejnych rządów są szanse na zmianę. Głównie za sprawą unijnych programów i pieniędzy, m.in. na zwiększenie innowacyjności gospodarki. Uruchomienie produkcji komputerów w Polsce przez światowych gigantów – firmy Dell i Lenovo – także może poprawić miejsce Polski w regionalnych statystykach hi-tech.