Publikacja wyników trzeciej co do wielkości polskiej spółki zbiegła się w czasie z wymianą przedstawicieli Skarbu Państwa w nowej radzie nadzorczej.
Do RN weszli: Marcin Dyl, pracownik naukowy Uniwersytetu Warszawskiego i biegły sądowy, Arkadiusz Kawecki, były dyrektor personalny w KGHM Polska Miedź, Jacek Kuciński, dyrektor Financial Management Practice w SAS Institute Polska, Marek Panfil i Marzenna Weresa ze Szkoły Głównej Handlowej. Do rady wrócił Marek Trawiński, który zasiadał już w niej w latach 90. Potwierdziły się tym samym wczorajsze informacje „Rz” o jej składzie.
Ogłoszenie informacji o kandydatach Ministerstwa Skarbu do rady poprzedził drobny zgrzyt. Zarząd KGHM opublikował komunikat, w którym zasugerował, że zgodnie z kodeksem dobrych praktyk Giełdy Papierów Wartościowych Skarb Państwa, jako jeden z akcjonariuszy, powinien dostarczyć jej przed walnym zgromadzeniem informacje o kandydatach do rady. Pozwoliłoby to zapoznać się z propozycjami pozostałym akcjonariuszom. – Sprawdzimy, czy w tej sprawie nie popełniono błędu – mówi „Rz” wiceminister Zdzisław Gawlik nadzorujący KGHM. – Jeśli się okaże, że tak było, uzupełnimy i przekażemy te informacje.
Wyniki spółki i zmiany w składzie jej rady nadzorczej nie wpłynęły na notowania KGHM. Kurs papierów spółki wzrósł w czwartek na zamknięciu sesji o niecałe 0,5 proc. Za jedną akcję płacono 105,50 zł. – Nie wpłynęły na notowania, bo okazały się tylko nieznacznie wyższe od oczekiwanych – mówi „Rz” Andrzej Knigawka z ING Securities. – Uwaga inwestorów koncentruje się teraz na prognozie zysku na 2008 r. i wysokości dywidendy.
Wiceprezes KGHM Polska Miedź Marek Fusiński powiedział wczoraj, że koncern powinien przeznaczyć na dywidendę do 60 proc. zysku z 2007 r. Reszta ma być zabezpieczeniem na czas gorszej koniunktury. Jego zdaniem spółka potrzebuje środków na podwyższenie aktywów i na inwestycje (m.in. w nowe złoża rudy miedzi, zmianę techniki jej wytapiania). Pochłonie to 1,3 mld zł. Wartość aktywów rzeczowych wynosi teraz 7,3 mld zł. 12 – 14 proc. tej kwoty powinno trafić na inwestycje odtworzeniowe.