Podział dywidendy największej polskiej firmy ubezpieczeniowej – PZU SA – planowany jest na 26 czerwca. Na ten dzień ma być zwołane walne zgromadzenie akcjonariuszy – dowiaduje się „Rz” z dwóch niezależnych źródeł.
W ostatnich latach (z wyjątkiem ubiegłego roku) PZU SA płaciło sowite dywidendy. W tym roku w najbardziej optymistycznym scenariuszu największy polski ubezpieczyciel wypłaci niewiele więcej niż połowę rekordowej sumy sprzed dwóch lat. Wówczas to właściciel jednej akcji otrzymywał brutto 15,66 złotego. O drastycznym spadku sumy, która może być teraz przeznaczona na wypłaty dla akcjonariuszy, zadecydował jeszcze zarząd poprzedniego prezesa PZU Jaromira Netzla.
1,35mld zł zysku za 2005 rok przeznaczyło PZU na wypłatę dywidendy dla akcjonariuszy
Jakie pomysły ma dziś Skarb Państwa na podział szczuplejszego zysku PZU? – Lada dzień mamy otrzymać sprawozdania finansowe spółki i dopiero po zapoznaniu się z nimi będziemy mogli decydować o wypłacie dywidendy z PZU – mówi „Rz” Maciej Wewiór, rzecznik prasowy resortu skarbu. W 2007 roku zablokował ją Skarb Państwa (ma 55 proc. akcji polskiego ubezpieczyciela) skonfliktowany z drugim znaczącym akcjonariuszem PZU – holenderskim Eureko (33 proc.). Strony kłócą się o dokończenie prywatyzacji towarzystwa. Ówczesny wiceminister skarbu Paweł Szałamacha argumentował, że nie będzie wypłaty dywidendy dla Eureko, gdyż pieniądze te służą inwestorowi do walki z polskim rządem.
Z kolei Holendrzy nie widzą dziś powodu, dla którego nie należy w tym roku wypłacać dywidendy. Michał Nastula, prezes Eureko Polska, przypomina, że uchwała zarządu dotycząca polityki dywidendowej nigdy nie została zmieniona.