Skok może być jeszcze większy, jeśli ostatnie apele o uprawianie ryżu spowodują zwiększenie areału tego zboża.

Po raz pierwszy zbiory tzw. paddy – ryżu niełuskanego – mogą w Azji przekroczyć referencyjny poziom 600 mln t i dojść do 605 mln t. W Afryce, o ile będzie dość opadów, zbiory wzrosną o 3,6 proc., do 23,2 mln ton. W Ameryce Łacińskiej i na Karaibach produkcja paddy zwiększy się o 7,4 proc., do 26,2 mln t.

Organizacja z Rzymu zastrzegła jednak, że zniszczenie przez cyklon spichlerza żywnościowego, jakim jest Birma, ograniczy zbiory ryżu w tym kraju, a straty mogą mieć zasięg globalny. Birma będzie bowiem potrzebować pomocy sąsiadów w zakresie ryżu, a to może się odbić na światowych cenach tego ziarna.

Od grudnia do kwietnia ryż podrożał już o ok. 76 proc. i ceny pozostaną wysokie przynajmniej do III kwartału – ocenia FAO. Aby ryż staniał, potrzeba dobrej pogody w najbliższych miesiącach i uchylenia ograniczeń eksportowych wprowadzonych przez głównych eksporterów: Wietnam, Indie, Egipt, Kambodżę. Mało prawdopodobny jest jednak powrót do cen z 2007 r., bo rolnicy płacą drożej za nawozy, pestycydy i paliwo – stwierdza FAO.