Czekając na prywatyzację

Polski rynek energii potrzebuje większej przejrzystości i konkurencyjności

Publikacja: 23.09.2008 03:50

– Zakup energii w Polsce to męczarnia, jedna wielka nieprzewidywalność – stwierdził Janusz Moroz, wiceprezes RWE Stoen. Co jest powodem? Zbyt mała liczba graczy na rynku i zbyt duży udział w wytwarzaniu energii spółek z udziałem Skarbu Państwa (i jednym dużym podmiotem dominującym).

– Liczba firm na rynku świadczy o jego konkurencyjności. Polski rynek energii potrzebuje prywatyzacji. Jeśli do niej nie dojdzie, musimy znaleźć inne mechanizmy, by poprawić sytuację i zahamować, często niewytłumaczalny, wzrost cen – tłumaczył Janusz Moroz.

Podał przykład niektórych krajów europejskich, gdzie na giełdę trafia nie kilka (jak w Polsce), ale kilkanaście procent energii.

– W Niemczech, które zużywają około 500 TWh energii rocznie, na rynku obraca się siedem razy większym wolumenem energii. To sprawia, że ceny są przejrzyste, a dostęp do energii łatwiejszy – podkreślił.

Zdaniem Grzegorza Onichimowskiego, prezesa zarządu Towarowej Giełdy Energii, polski rynek energii potrzebuje zmian w regulacji.

– Powinniśmy powrócić do kwestii niezależnego regulatora, z bardzo silnym poparciem. Po to, by jego decyzje nie były łamane – zaznaczył Onichimowski.

Podczas dyskusji padały także tezy o tworzeniu rynków regionalnych, które poprawiłyby konkurencyjność i przejrzystość sektora. Rozmówcy podkreślali, że w Europie odpowiedzią na niedostateczną konkurencyjność rynków jest tzw. market coupling, czyli integracja rynków krajowych (obecnie market coupling istnieje między Holandią, Belgią i Szwecją). W 2009 roku planują to zrealizować Niemcy i Szwecja, a także Słowacja i Czechy.

Według Grzegorza Onichimowskiego połączenie polskiego rynku z innymi wymaga jednak wielu zmian, w tym rozbudowy połączeń transgranicznych.

Margus Haglind, wiceprezes ds. globalnego rozwoju oprogramowania szwedzkiego NASDAQ OMX, potwierdził, że rynki energii potrzebują regulatora i wsparcia innych graczy na rynku. – Każdy rynek potrzebuje giełdy – podkreślił.

za MW wyniosła w 2007 r. średnia cena energii elektrycznej w Polsce

RWE

– Zakup energii w Polsce to męczarnia, jedna wielka nieprzewidywalność – stwierdził Janusz Moroz, wiceprezes RWE Stoen. Co jest powodem? Zbyt mała liczba graczy na rynku i zbyt duży udział w wytwarzaniu energii spółek z udziałem Skarbu Państwa (i jednym dużym podmiotem dominującym).

– Liczba firm na rynku świadczy o jego konkurencyjności. Polski rynek energii potrzebuje prywatyzacji. Jeśli do niej nie dojdzie, musimy znaleźć inne mechanizmy, by poprawić sytuację i zahamować, często niewytłumaczalny, wzrost cen – tłumaczył Janusz Moroz.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?