Zajmująca się transportem kontenerów spółka PCC Intermodal chce zadebiutować na GPW jeszcze przed końcem tego roku. – Liczymy, że Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdzi prospekt najpóźniej w połowie listopada – tak by zapisy na akcje mogły się rozpocząć na początku grudnia – mówi Wojciech Baraniak, kierownik biura zarządu spółki.
W ręce prywatnych inwestorów ma trafić mniejszościowy pakiet akcji. Spółka z debiutu chce uzyskać ok. 50 – 60 mln zł. Pieniądze mają zostać przeznaczone na budowę terminalu przeładunkowego w Kutnie. Strata spółki za ubiegły rok wyniosła 6,3 mln zł. Prognozy na ten rok nie są publikowane. Przychody netto spółki za pierwszą połowę roku 2008 wyniosły prawie 24,9 mln zł, a strata 3,57 mln zł. To wynik inwestycji, m.in. w uruchamianie nowych regularnych połączeń.
Spółka specjalizuje się w przewozie kontenerów na dalekich trasach przy użyciu transportu kombinowanego, czyli kolejowego i samochodowego. Przeładunek kontenerów na świecie rośnie w tempie 8 – 10 proc. rocznie, w Polsce w tempie ok. 25 proc. rocznie.
Obecnie transport intermodalny jest o ok. 20 proc. tańszy od samochodowego. To jednak już niedługo może się zmienić i zachwiać strategią firmy. PKP Polskie Linie Kolejowe, spółka zarządzająca torami, przygotowała dla przewoźników towarowych podwyżkę za korzystanie z infrastruktury od 14 grudnia. Opłaty pobierane za przejazd zwykłych pociągów towarowych wzrosną o 4,3 proc., za transport kombinowany aż o 13 proc. Pociągi intermodalne będą wciąż płacić o 3,5 razy mniej niż zwykle towarowe.
Jak ustaliła „Rz”, w planach jest jednak kolejna podwyżka. Przygotowywane rozporządzenie zlikwiduje preferencje dla pociągów kombinowanych. Różne stawki mają obowiązywać tylko dla składów pasażerskich i towarowych.