Cersanit stawia na rozwój za granicą

Lider polskiego rynku płytek nie wyklucza kolejnego przejęcia na Wschodzie. Na celowniku są rosyjscy producenci ceramiki sanitarnej

Publikacja: 18.11.2008 08:00

– Cały czas prowadzimy rozmowy z firmami z Rosji. Nie zależy nam jednak, aby doprowadzić do zawarcia transakcji za wszelką cenę – mówił podczas wczorajszej konferencji Artur Kłoczko, przewodniczący rady nadzorczej Cersanitu.

Na celowniku Cersanitu są głównie producenci ceramiki sanitarnej, której firma jeszcze w Rosji nie wytwarza. Prezes firmy Mirosław Jędrzejczyk uważa, że trudności przeżywane przez rosyjskich producentów materiałów budowlanych sprzyjają zawarciu korzystniejszej umowy niż jeszcze kilka miesięcy temu.

[wyimek]1,5 mld zł może wydać Cersanit na zwiększenie mocyprodukcyjnych do 2012 r.[/wyimek]

Przejęcie ma umożliwić osiągnięcie założonego w strategii firmy celu – wyprodukowania w 2009 r. w Rosji miliona sztuk urządzeń sanitarnych. Jeśli transakcja się nie powiedzie, firma kupi działkęi zbuduje zakład sama.

W najbliższych miesiącach Cersanit zamierza także zwiększyć produkcję płytek w fabryce pod Moskwą, a do połowy przyszłego roku zakończyć drugi etap wartej 40 mln euro inwestycji na Ukrainie. Firma przygotowuje także projekt budowy hali produkcyjnej na kupionej w tym roku działce w Rumunii.

Dzięki inwestycjom i akwizycjom w 2012 r. Cersanit chce wytwarzać 115 mln mkw. płytek, ok. 80 proc. więcej niż w 2008 r. Produkcja ceramiki sanitarnej ma się zwiększyć z 5,5 mln do 11,5 mln sztuk.

Inwestycje za granicą pozwolą firmie ograniczyć negatywne skutki różnic kursowych. Gdyby nie one, EBITDA Cersanitu po trzech kwartałach 2008 r. byłaby o ok. 50 mln zł wyższa. Ostatecznie wynik ten wyniósł 264,1 mln zł. To ok. 2,4 proc. więcej niż przed rokiem. Przychody grupy zwiększyły się z ok. 1,1 mld w 2007 r. do niemal 1,2 mld. Zysk netto spadł ok. 12 proc., do 110,9 mln zł.

Na zamknięciu wczorajszej sesji akcje Cersanitu kosztowały 11,99 zł. Były o 3,3 proc. tańsze niż w piątek.

– Cały czas prowadzimy rozmowy z firmami z Rosji. Nie zależy nam jednak, aby doprowadzić do zawarcia transakcji za wszelką cenę – mówił podczas wczorajszej konferencji Artur Kłoczko, przewodniczący rady nadzorczej Cersanitu.

Na celowniku Cersanitu są głównie producenci ceramiki sanitarnej, której firma jeszcze w Rosji nie wytwarza. Prezes firmy Mirosław Jędrzejczyk uważa, że trudności przeżywane przez rosyjskich producentów materiałów budowlanych sprzyjają zawarciu korzystniejszej umowy niż jeszcze kilka miesięcy temu.

Biznes
Dług publiczny bije rekordy. Rosja kusi Trumpa surowcami krytycznymi
Biznes
Cyfrowa ochrona dziurawa jak sito. Gdzie jest najgorzej?
Biznes
Zygmunt Solorz przegrywa ze swoimi dziećmi. Chodzi o majątek. Co to oznacza?
Biznes
Dior dogadał się z władzami. 2 miliony euro zamiast grzywny
Biznes
Jak się zmienia przemysł tworzyw