Władimir Putin zapowiedział w środę, że bezpośrednią, szybką pomoc państwo rosyjskie okaże firmom, które utrzymają zatrudnienie. Ci, który zwalniają lub zwolnić zamierzają, muszą czekać.

„W pierwszej kolejności kierujemy się danymi, które mamy. Są firmy, które już zwalniają ludzi. Jest jasne, że nie mogą liczyć na pomoc teraz. Są firmy, które w tej trudnej sytuacji płacą wynagrodzenia tak jak powinny i tym będziemy pomagać w pierwszej kolejności. Im też należą się priorytety w otrzymywaniu pomocy i spłatach - potwierdził w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Piesków.

W końcu marca Bank Rosji zapowiedział wsparcie małego i średniego biznesu przy wypłatach wynagrodzeń. Zgodnie z zapowiedzią bank centralny Rosji przekazał bankom komercyjnym do 150 mld rubli (8,4 mld zł) na nieoprocentowane kredyty dla małego i średniego biznesu.

Dostaną je firmy płacące ludziom na czas. Oprocentowanie roczne wyniesie 4 proc., z czego pierwsze półrocze z zerowym oprocentowanie. Państwo gwarantuje też 75 proc. spłaty takich kredytów.