Trzy fundusze emerytalne ze stanu Indiana, na które przypada 42,5 mln dol. z 6,9 mld dol. zabezpieczonych długów Chryslera, złożyły w niedzielę rano w Sądzie Najwyższym dokumenty, które mają zablokować planowaną na poniedziałek sprzedaż aktywów Chryslera Fiatowi. Na transakcję zgodził się w piątek nowojorski sąd apelacyjny, dając czas na złożenie odwołań do poniedziałku.
Fundusze emerytalne domagają się ponownego rozpatrzenia sprawy sprzedaży. Twierdzą, że w wyniku transakcji poniosą znaczne straty.
Włoski Fiat chce kupić ikonę amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego za 2 mld dol. Cała kwota ma być przekazana największym wierzycielom Chryslera – po 29 centów za każdego pożyczonego dolara. Włosi mają przejąć 20 proc. akcji, później firma ma zbankrutować. Następnie Nowy Chrysler odkupi aktywa starego za 2 mld dol. i zapewni też finansowanie opieki zdrowotnej dla odchodzących pracowników. Ma to kosztować 4,6 mld dol. w ciągu 13 lat.
Sędzia Arthur Gonzalez, który tydzień temu zgodził się na transakcję, twierdzi, że sprzedaż koncernu jest jedyną alternatywą dla jego likwidacji. Akcjami trzeciego co do wielkości producenta samochodów w Ameryce zainteresowane były również kanadyjsko-amerykańska Magna oraz RHJ International.
[wyimek]2 mld dol. ma zapłacić Fiat za Chryslera. Wierzyciele otrzymają 29 centów za pożyczonego dolara[/wyimek]