Były minister spraw zagranicznych i szef Partii Zielonych Joschka Fischer zostanie doradcą międzynarodowego konsorcjum, które zamierza wybudować gazociąg Nabucco. To szczególnie ważna dla Unii Europejskiej inwestycja – umożliwi bowiem import gazu z rejonu Morza Kaspijskiego z pominięciem Rosji.
Jak informuje „Manager Magazin”, zadaniem Fischera będzie organizacja politycznego wsparcia dla projektu oraz informowanie opinii publicznej.
[wyimek]8 mld euro wynosi koszt budowy rurociągu Nabucco. Część kwoty – ok. 3 mld euro – pożyczą EBOR i EBI [/wyimek]
Fischer podpisał już kontrakt przewidujący sześciocyfrowe wynagrodzenia za przyszłe usługi. Jego zasadniczym zadaniem ma być zdobycie przychylności Turcji dla projektu Nabucco. Władze w Ankarze traktują planowany gazociąg jako swego rodzaju kartę przetargową w uzyskaniu członkostwa we Wspólnocie.
Konsorcjum uznało, że Fischer nie będzie miał z tym problemów, skoro był zwolennikiem wejścia Turcji do Unii. Joschka Fischer skończył właśnie drugi tom swych politycznych wspomnień, kupił drogi dom w Berlinie, gdzie mieszka ze swą piątą z kolei żoną. Najwyraźniej postanowił wziąć przykład z byłego kanclerza Gerharda Schrödera, który już ponad trzy lata temu „przeszedł do biznesu”.