Akcje na zamknięciu podrożały o 2,1 proc. do 58,7 zł, jednak w ciągu dnia ich cena doszła nawet do 61 zł (emisyjna wynosiła 48 zł).

Podczas gdy w dniu debiutu obroty papierami Bogdanki przekroczyły 380 mln zł, w piątek było to nieco ponad 53 mln zł.

Akcje sprzedają teraz głównie drobni akcjonariusze liczący na szybki zysk (do nich trafiło 1,67 mln akcji), a skupują je duże OFE i TFI (objęły 9 mln akcji Lubelskiego Węgla).

Na cenę może mieć też wpływ celowe windowanie notowań przez zbliżający się półroczny raport u inwestorów, którzy chcą pokazać, że dobrze zarobili. Jednak zdaniem analityków nie należy się spodziewać, by w krótkim czasie cena akcji pierwszej polskiej kopalni, która trafiła na giełdę, spadła do poziomu ceny emisyjnej.