Popyt na stal rośnie, ale to nie powrót koniunktury

Zaskakujące ożywienie. Odbiorcom wcześniej skończyły się zapasy metalu

Publikacja: 30.06.2009 03:16

Kryzys uderzył w branżę stalową – w I kw. produkcja hutnicza spadła o 40 proc. Dlatego każde odbicie

Kryzys uderzył w branżę stalową – w I kw. produkcja hutnicza spadła o 40 proc. Dlatego każde odbicie rynku budzi entuzjazm.

Foto: Rzeczpospolita

To nie koniec kryzysu, bo wyłączone pozostają dwa wielkie piece ArcelorMittala w Krakowie i Dąbrowie Górniczej, ale wzrost zamówień na stal jest faktem. Z informacji „Rz” wynika, że jeśli dynamika się utrzyma, niewykluczone, że jeden z pieców Mittala – prawdopodobnie w Dąbrowie – ruszy w tym roku.

Władysław Kielan, szef „S” w krakowskiej Hucie im. Sendzimira, ocenia, że wkrótce zapotrzebowanie na stal może przewyższyć możliwości wytwarzania w czynnych piecach ArcelorMittala i konieczne stanie się ponowne uruchomienie dwóch pozostałych. Więcej stali kupuje bowiem nie tylko branża budownicza, ale także motoryzacyjna i producenci AGD.

– Spodziewaliśmy się, że nasi klienci wyprzedadzą zapasy najwcześniej pod koniec sierpnia, a okazuje się, że surowiec schodzi szybciej i już teraz trzeba uzupełniać magazyny – przyznaje Andrzej Krzyształowski, rzecznik ArcelorMittal Poland, największego w kraju producenta wyrobów hutniczych. Jednak zdaniem Krzyształowskiego mówienie o powrocie do koniunktury jest przedwczesne.

Sytuację w ArcelorMittalu obserwuje Jastrzębska Spółka Węglowa, największy w Europie producent węgla koksującego, który jest wykorzystywany przy produkcji stali. Spółka ma już w zapasie ponad 1,3 mln ton niesprzedanego węgla i szacuje, że jej przychody mogą się skurczyć o 2 mld zł w porównaniu z 6 mld zł w ub. r.

– Mittal pozostaje naszym największym klientem, ale do maja odebrał 28 proc. naszego węgla koksującego, podczas gdy w ubiegłym roku odbierał ponad połowę – mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer.

Z informacji „Rz” wynika, że teraz Mittal będzie odbierał węgiel z JSW po cenach z 2007 r. – znacznie niższych od tych z 2008 r. – Niewykluczone, co pół roku rozmawiamy o wielkości dostaw i cenach i nikt już nie spodziewa się takich jak w 2008 r. – mówi Jabłońska-Bajer.

Zdaniem Krzyształowskiego kryzys nauczył menedżerów i w hutach, i w kopalniach pokory.

– Negocjacje w sprawie dostaw węgla i paliw toczą się w zupełnie innej atmosferze niż jeszcze w 2008 r. – przyznaje.

Zdaniem Jabłońskiej-Bajer JSW nie ma na razie sygnałów o zwiększających się dostawach do Mittala. – Na zwyżki liczymy w 2010 r. Jeśli teraz uda się nam zwiększyć sprzedaż, to będzie to efekt kontraktów zagranicznych – przyznaje.

To nie koniec kryzysu, bo wyłączone pozostają dwa wielkie piece ArcelorMittala w Krakowie i Dąbrowie Górniczej, ale wzrost zamówień na stal jest faktem. Z informacji „Rz” wynika, że jeśli dynamika się utrzyma, niewykluczone, że jeden z pieców Mittala – prawdopodobnie w Dąbrowie – ruszy w tym roku.

Władysław Kielan, szef „S” w krakowskiej Hucie im. Sendzimira, ocenia, że wkrótce zapotrzebowanie na stal może przewyższyć możliwości wytwarzania w czynnych piecach ArcelorMittala i konieczne stanie się ponowne uruchomienie dwóch pozostałych. Więcej stali kupuje bowiem nie tylko branża budownicza, ale także motoryzacyjna i producenci AGD.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?