Kopalniom spoza Unii jest łatwiej

KE godzi się na wsparcie polskich kopalń. Jednak zakłady go nie otrzymują. Za to spółki ukraińskie – tak

Publikacja: 17.07.2009 06:25

Inwestycje kopalń to 2,5 mld zł rocznie. W niektórych nawet połowa środków idzie na nowe pola. Z węg

Inwestycje kopalń to 2,5 mld zł rocznie. W niektórych nawet połowa środków idzie na nowe pola. Z węgla kamiennego produkuje się w Polsce ponad 60 proc. energii elektrycznej.

Foto: Rzeczpospolita

– Rozporządzenie Komisji Europejskiej o pomocy państwa dla przemysłu węglowego wygasa z końcem 2010 r. Jednak przedłużenie tego rozporządzenia do 2015 r. byłoby dla Kompanii Węglowej najkorzystniejszym rozwiązaniem – mówi Mirosław Kugiel, prezes firmy. Gdy powstawała ta największa spółka węglowa w Europie, objęła długi likwidowanych spółek – ponad 6 mld zł. I nadal je spłaca. A do dziś nie dostała zapisanego w rządowych dokumentach dokapitalizowania – 400 mln zł.

W budżecie na 2009 r. resort gospodarki wnioskował o 400 mln zł dla kopalń na inwestycje początkowe – m.in. w nowe złoża. Nieskutecznie. Zapowiada teraz walkę o ponad 800 mln zł na 2010 r., jednak jest już prawie przesądzone, że tych pieniędzy nie będzie w kryzysowym planie finansowym państwa. A w kolejnych latach nie godzi się na nie KE.

Alternatywą miała być pomoc dla górnictwa z Banku Światowego, jednak uznano, że w okresie dekoniunktury można z niej zrezygnować. – Nieprawda, procesy inwestycyjne w górnictwie to ok. trzech, czterech lat. A patrząc na 2007 r., gdy na rynku brakowało węgla, import sięgnął 10 mln ton – mówi „Rz” osoba z branży.

Jednak na debacie o przyszłości górnictwa wiceminister skarbu podkreślił, że nie ma przyzwolenia społecznego na dotowanie górnictwa.

Wsparcie z UE otrzyma natomiast ukraiński sektor górniczy. Dotacje sięgną 8,9 mln euro. Trafią m.in. na restrukturyzację branży i poprawę bezpieczeństwa. – Pomoc unijna jest ważna. W tym roku na rozwój sektora rząd przeznaczył 4,5 mld hrywien (0,5 mld dol.). Poprawa bezpieczeństwa w kopalniach z przestarzałą technologią wymaga znacznie więcej środków – mówi „Rz” Anatolij Akimoczkin, szef spółki górników w Doniecku.

Zdaniem Andrija Nesteruka, analityka firmy inwestycyjnej Phoenix Capital wsparcie UE będzie efektywne pod warunkiem że Bruksela zapewni też kontrolę wykorzystywanych funduszy. – Inaczej projekt może nie dać oczekiwanych rezultatów z powodu upolitycznienia i nieprzejrzystości branży. Środki nie są największym problemem kopalń. Państwo co roku przeznaczało na ich wsparcie 5 – 10 mld hrywien. To więcej niż na modernizację prywatnych, zazwyczaj rentownych kopalń – mówi „Rz” Nesteruk.

Biznes
W „Rzeczpospolitej” kompendium wiedzy o przetargach publicznych
Biznes
Nowy skandal w Brukseli. Posłowie mieli brać łapówki od lobbystów chińskiej firmy
Biznes
Niemal miliard złotych z budżetu trafiło na konto Poczty Polskiej
Biznes
UE uderza cłami odwetowymi w USA. Tusk spotyka się w Turcji z Erdoganem
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Biznes
Przez brak cyfrowego koordynatora Polska traci wpływ na unijne decyzje
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń